Tom Cruise mógł zagrać w jednym z najlepszych filmów sci-fi ostatniej dekady, ale rola przeszła mu koło nosa
Niewiele brakowało, a dorobek aktorski Toma Cruise’a wzbogaciłby się o wielką produkcję science fiction od legendarnego reżysera. O jaki film chodzi?
Biorąc pod uwagę dorobek aktorski Toma Cruise’a można odnieść wrażenie, że hollywoodzki gwiazdor wręcz ubóstwia występy w filmach science fiction. Raport mniejszości, Wojna światów, Na skraju jutra – to ikony gatunku, w których legendarny aktor grał pierwsze skrzypce. Co ciekawe, wśród nich mogło znaleźć się widowisko Pacific Rim.
Okazuje się, że reżyser filmu, Guillermo del Toro, od samego początku chciał, aby Tom Cruise wcielił się w postać marszałka Stackera Pentecosta. I chociaż aktor był zainteresowany udziałem w projekcie, finalnie współpraca obu panów nie doszła do skutku, a rola trafiła do Idrisa Elby.
[…] Więc rolę, którą gra Idris Elba, miał zagrać Tom Cruise […]. Umowa nie mogła zostać zawarta. On chciał to zrobić. Opracowywaliśmy materiał, ale finalnie nie mógł wystąpić. Pomyślałem: "Wiesz co? Weźmy więc Idrisa Elbę. On jest boski". Oczywiście musiałem nieco przerobić historię, ale pomyślałem, że będzie to świetny wybór. To była świetna zabawa – wyjawił del Toro w trakcie pokazu Pacific Rim zorganizowanego z okazji 10. rocznicy filmu (via Collider).
Co prawda reżyser nie zdradził, czemu Cruise nie mógł dołączyć do projektu, ale najprawdopodobniej miało to związek z filmem Niepamięć, który również pojawił się na ekranach kin w 2013 roku. Z kolei rok później gwiazdor dał popis swoich umiejętności we wspomnianym na początku obrazie Na skraju jutra. W dziele Douga Limana Cruise wcielił się w postać majora Billa Cage’a, który zostaje wrzucony w sam środek wojny pomiędzy ludźmi a przybyszami z kosmosu.
Mimo że ewentualny występ Cruise’a w Pacific Rim byłby przez jego fanów bardzo mile widziany, to roli Idrisa Elby również niczego nie brakowało. Opowieść o ludzkości, która za pomocą gigantycznych robotów walczy ze śmiertelnie niebezpiecznymi bestiami z innego wymiaru, spotkała się z pozytywnym przyjęciem zarówno widzów, jak i branżowych krytyków. W efekcie film del Toro zarobił na świecie ponad 411 mln dolarów i utorował drogę do drugiej części, która zadebiutowała w 2018 roku.
Pacific Rim możecie obejrzeć na platformie Prime Video.
Czytaj więcej:Mission: Impossible 8 opóźnione. Ujawniono, kiedy Tom Cruise będzie kontynuował misję
Ten materiał nie jest artykułem sponsorowanym. Jego treść jest autorska i powstała bez wpływów z zewnątrz. Część odnośników w materiale to linki afiliacyjne. Klikając w nie, nie ponosisz żadnych dodatkowych kosztów, a jednocześnie wspierasz pracę naszej redakcji. Dziękujemy!
POWIĄZANE TEMATY: science fiction ciekawostki filmowe Tom Cruise Pacific Rim
Kamil "grim_reaper" Kleszyk
Na łamach GRYOnline.pl ima się różnorodnych tematyk. Możecie się zatem spodziewać od niego zarówno newsa o symulatorze rolnictwa, jak i tekstu o wpływie procesu Johnnego Deppa na przyszłość Piratów z Karaibów. Introwertyk z powołania. Od dziecka czuł bliższy związek z humanizmem niż naukami ścisłymi. Gdy po latach nauki przyszedł czas stagnacji, wolał nazywać to „szukaniem życiowego celu”. W końcu postanowił zawalczyć o lepszą przyszłość, co zaprowadziło go do miejsca, w którym jest dzisiaj.
„Nadal nie lubię tego filmu”. Steven Spielberg nie był przekonany do scenariusza produkcji z Robinem Williamsem, która zarobiła 300 mln dolarów
„To jedyna rzecz, do której jest wystarczająco mądry”. Według Johna Wayne'a ten aktor był zbyt głupi, by zajmować się czymkolwiek innym niż aktorstwo
Ten aktor miał zagrać Chandlera w Przyjaciołach. Długo nie mógł poradzić sobie z sukcesem Matthew Perry'ego
„Najgorszy film młodego stulecia”. Film z Jennifer Lopez i Benem Affleckiem poniósł straty rzędu 47 mln dolarów i prędko wycofano go z kin
„To nie miał być mój film”. Aktor z Iron Mana 2 twierdzi, że wycięto 80% jego scen, bo jego występ przyćmił Roberta Downeya Jr
