Gwiazda Szybkich i wściekłych brutalnie szczerze o tym, czemu jeszcze nie zakończono serii

Gwiazdor Szybkich i wściekłych odpowiedział na pytanie, które wciąż dręczy wiele osób. Wyjaśnił, dlaczego ekipa odpowiedzialna za serię wciąż produkuje kolejne filmy z czasami absurdalnymi scenami.

news
Zbigniew Woźnicki 29 maja 2023
3
Źrod��o fot. Szybcy i wściekli 9, Daniel Casey, Universal Pictures, 2021
i

Seria Szybkich i wściekłych ma już na koncie dziesięć filmów. W maju premierę miała produkcja rozpoczynająca finałową dylogię (lub nawet trylogię, jeśli ostatnie sugestie się potwierdzą). Na przestrzeni lat widzowie mogli oglądać przeskoki pomiędzy drapaczami chmur, ucieczkę przed okrętem podwodnym oraz lot samochodem w kosmos.

Dla wielu „rodzinna” saga poszła w pełny absurd i kręcenie filmów z tej serii powinno dawno się zakończyć. Dlaczego tak się nie stało, w podcaście All The Smoke wyjaśnił Ludacris. Jego odpowiedź wydaje się bardzo oczywista:

To najgłupsze p********e pytanie na świecie. Powiem ci dlaczego. Ponieważ nieważne w jakim biznesie siedzimy: podcastów, muzycznym, filmowym – chodzi o najważniejszy fundament ich wszystkich. Liczy się tylko to, jak dużo wydasz, w stosunku do tego ile zarobisz. My dostajemy j****e miliardy dolarów. Stary, mówię szczerze od serca, nie przechwalam się teraz. Więc gdy ty lub ktokolwiek inny pyta: „Czemu k***a wciąż kręcicie te filmy?”, to pozwól mi odpowiedzieć – ponieważ jeśli wydasz 200 milionów dolarów, a zarabiasz miliard, to kto do k***y nagle powie, żeby przestać kręcić filmy, z których masz 800 j******h milionów dolarów. No kto?

Ludacris był brutalnie szczery, ale ostatnie doniesienia potwierdzają słowa aktora. Seria Szybkich i wściekłych miała przekroczyć wynik 7 miliardów dolarów w box offisie. Tym samym kultowa saga stała się piątym członkiem niewielkiego grona, a ten wynik z pewnością zostanie poprawiony. Z głównej linii fabularnej czeka na nas na pewno jeszcze jeden film, a w planach jest także kilka nieogłoszonych spinoffów.

Od 19 maja w kinach można oglądać Szybkich i wściekłych 10. Tym razem Dominic Toretto musi zmierzyć się z niebezpiecznym i szalonym Dantem Reyesem (Jason Momoa). Rodzina znów musi ocalić świat i musi zmierzyć się z osobą, która chce ich zniszczyć za wszelką cenę. W dodatku tym razem przeciwnik jest wyjątkowo nieprzewidywalny.

Zbigniew Woźnicki

Zbigniew Woźnicki

Przygodę z publicystyką i pisaniem zaczął w serwisie Allegro, gdzie publikował newsy związane z grami, technologią oraz mediami społecznościowymi. Wkrótce zawitał na GRYOnline.pl i Filmomaniaka, pisząc o nowościach związanych z branżą filmową. Mimo związku z serialami, jego serce należy do gier wszelakiego typu. Żaden gatunek mu nie straszny, a przygoda z Tibią nauczyła go, że niebo i muzyka w grach są całkowicie zbędne. Przed laty dzielił się swoimi doświadczeniami, moderując forum mmorpg.org.pl. Uwielbia ponarzekać, ale oczywiście konstruktywnie i z umiarem. Na forum pisze pod ksywką Canaton.

Batman z Michaelem Keatonem ma już 35 lat. Kinowy przebój miał wyglądać zupełnie inaczej, zanim za sterami znalazł się Tim Burton

Batman z Michaelem Keatonem ma już 35 lat. Kinowy przebój miał wyglądać zupełnie inaczej, zanim za sterami znalazł się Tim Burton

Błąd odtwórcy Gandalfa, Iana McKellena, doprowadził do powstania jednej z najbardziej kultowych kwestii we Władcy Pierścieni

Błąd odtwórcy Gandalfa, Iana McKellena, doprowadził do powstania jednej z najbardziej kultowych kwestii we Władcy Pierścieni

Jeden z najbardziej realistycznych filmów wojennych w historii. Ta perełka z Michaelem Caine'em jest chwalona przez eksperta wojskowego

Jeden z najbardziej realistycznych filmów wojennych w historii. Ta perełka z Michaelem Caine'em jest chwalona przez eksperta wojskowego

Bohaterom Jumanji ukończenie gry mogło zająć 10 minut? Widzowie nawet niemal po 30 latach od premiery spierają się na temat przebiegu wydarzeń

Bohaterom Jumanji ukończenie gry mogło zająć 10 minut? Widzowie nawet niemal po 30 latach od premiery spierają się na temat przebiegu wydarzeń

David Fincher musiał usunąć z Fight Clubu obraźliwą kwestię, gdyż nalegała na to producentka. Zastąpił ją jeszcze gorszą

David Fincher musiał usunąć z Fight Clubu obraźliwą kwestię, gdyż nalegała na to producentka. Zastąpił ją jeszcze gorszą