Stranger Things 4 będzie ogromne; dwa odcinki mają długość filmu pełnometrażowego

Już od jakiegoś czasu wiedzieliśmy, że czwarty sezon Stranger Things będzie imponował skalą. Kto by się jednak spodziewał, że dwa odcinki rozmiarem będą przypominały filmy pełnometrażowe?

ciekawostki filmowe
Ignacy Kruk 19 maja 2022
2

Źródło: Twitter.com / Stranger Things

Wszystko wskazuje na to, że ogromnym oczekiwaniom wobec czwartego sezonu Stranger Things może dorównać tylko jego niespotykany rozmiar. Twórcy przygotowali dla fanów dłuższe epizody ich ulubionej serii, które być może zdołają wynagrodzić im trzy lata oczekiwania.

Jak potwierdzili podczas ostatniego wywiadu (via The Wrap) bracia Duffer, finalne odcinki nadchodzącego sezonu przypominają bardziej dwa pełnometrażowe filmy niż serialowe epizody, a jeden z nich trwa ponad dwie godziny. Mowa o siódmym i dziewiątym odcinku, które będą miały przed sobą trudne zadanie zwieńczenia tego przeładowanego treścią sezonu.

Siódmy i dziewiąty [odcinek – dop. red.] są jak pełnoprawne filmy, w dodatku dziewiąty jest jak długi film. Wciąż nad nim pracujemy, ale możemy powiedzieć, że trwa ponad dwie godziny. To jeden z tych dużych.

Twórcy zdradzili również (via Collider), że musieli poprosić Netflixa o przedłużenie sezonu o dodatkowy, dziewiąty odcinek, aby zrealizować wszystko, co zaplanowali.

Byliśmy gdzieś w połowie prac nad czwartym sezonem i próbowaliśmy skompresować tę historię. W pewnym momencie usiedliśmy z naszymi scenarzystami i stwierdziliśmy, że nie da się zrealizować tego sezonu w ośmiu odcinkach. Skontaktowaliśmy się więc z Netflixem i zapytaliśmy, czy możemy zrobić dodatkowy epizod. Na szczęście byli bardzo otwarci na tę propozycję i tak właśnie skończyliśmy z dodatkowym odcinkiem.

Trzeba przyznać, że takie deklaracje robią wrażenie. Oczywiście dłuższe odcinki niekoniecznie oznaczają lepsze, a ogromna skala może mieć ostatecznie zły wpływ na całokształt serialu. Z drugiej jednak strony, czwarty sezon ma wiele zadań do wykonania, więc jego przedłużenie może być dobrym posunięciem. Oprócz wprowadzenia nowych wątków, musi połączyć w sobie bardzo wiele znajomych lokacji, postaci i historii, odpowiedzieć przynajmniej na część palących pytań, które zaprzątają głowy fanów, jak również ukierunkować fabułę ku finalnemu, piątemu sezonowi.

Na szczęście na odpowiedź na pytanie, czy twórcy nie przesadzili i przygotowali widowisko, które zadowoli fanów, nie przyjdzie nam długo czekać. Pierwsza część czwartego sezonu zadebiutuje 27 maja, zaś druga będzie dostępna na Netflixie 1 lipca.

Karty podarunkowe do Netflixa kupisz tutaj

Autor: Ignacy Kruk

W 1991 roku wydano kontynuację Powrotu do przyszłości 3, ale mało kto wie o jej istnieniu

W 1991 roku wydano kontynuację Powrotu do przyszłości 3, ale mało kto wie o jej istnieniu

„Mógł zarobić dużo pieniędzy”. Leonardo DiCaprio zgodził się na 90% obniżkę pensji i na zawsze zyskał szacunek Clinta Eastwooda

„Mógł zarobić dużo pieniędzy”. Leonardo DiCaprio zgodził się na 90% obniżkę pensji i na zawsze zyskał szacunek Clinta Eastwooda

„Facet jest stuknięty”. James Caan ponoć był agresywny na planie Ojca chrzestnego

„Facet jest stuknięty”. James Caan ponoć był agresywny na planie Ojca chrzestnego

„Zrezygnował”. Gwiazda kina akcji nie chciała walczyć z Jean-Claude Van Damme'em nawet za 20 milionów dolarów

„Zrezygnował”. Gwiazda kina akcji nie chciała walczyć z Jean-Claude Van Damme'em nawet za 20 milionów dolarów

Godzilla i Kong: Nowe imperium trafiło do streamingu. Wiemy, gdzie obejrzeć tę produkcję

Godzilla i Kong: Nowe imperium trafiło do streamingu. Wiemy, gdzie obejrzeć tę produkcję