Batalistyczne arcydzieło Ridleya Scotta ma świetną wersję reżyserską, ale na Disney Plus trafiło w kinowej
Wersja reżyserska epickiej produkcji Ridleya Scotta, choć dłuższa aż o 45 minut, jest nieporównywalnie lepsza od wersji kinowej. Tłumaczymy, dlaczego.
![](https://cdn.statically.io/img/www.gry-online.pl/i/h/25/422121647.jpg)
Królestwo niebieskie w wersji kinowej to jeden z najbardziej rozczarowujących filmów Ridleya Scotta. Pomimo gwiazdorskiej obsady (w produkcji wystąpili m.in. Orlando Bloom, Eva Green, Liam Neeson i Jeremy Irons) widowisko nie spotkało się z pozytywnym odbiorem zarówno wśród widzów, jak i wśród krytyków. Jak się jednak okazuje, wyjściowy kształt filmu był zupełnie inny niż to, co finalnie widzowie zobaczyli w kinach.
Dlaczego więc fani reżysera musieli oglądać gorszą wersję? Wszystko przez to, że Twentieth Century Fox, studio odpowiedzialne za produkcję Królestwa niebieskiego, kazało twórcy wyciąć z gotowego filmu 45 minut. Decydenci motywowali swoje polecenie tym, iż widowisko w reżyserskiej wersji jest za długie i zbyt skomplikowane dla szerokiej publiczności. Scott zmuszony był więc okaleczyć swoje dzieło. Całe szczęście przetrwała również oryginalna wersja Królestwa.
Królestwo niebieskie – dlaczego wersja reżyserska jest lepsza?
Powodów jest kilka. Przede wszystkim z wersji reżyserskiej wycięto wątki poboczne (via ScreenRant), które są kluczowe do zrozumienia całego filmu. Bez niektórych scen produkcja wydaje się po prostu płytka. Usunięte fragmenty nadawały widowisku głębi i pozwalały zrozumieć jego sens. Tylko wersja pierwotna pozwala więc docenić zamysł, aktorskie kreacje (szczególnie rolę Orlando Blooma) oraz epickie sceny bitewne.
Przypomnijmy, że film opowiada historię Baliana, który pogrążony jest w żałobie po stracie żony i synka. Wersja oryginalna zawiera m.in. sceny wyjaśniające, że kaznodzieja odpowiedzialny za śmierć żony głównego bohatera, jest w rzeczywistości jego przyrodnim bratem. Inne wycięte na potrzeby kina sekwencje tłumaczą, dlaczego Balian, zazwyczaj bierny i spokojny, nagle popełnia morderstwo.
![Batalistyczne arcydzieło Ridleya Scotta ma świetną wersję reżyserską, ale na Disney Plus trafiło w kinowej - ilustracja #1](https://cdn.statically.io/img/www.gry-online.pl/galeria/Html/Wiadomosci/633652578.jpg)
Innym ważnym elementem, obecnym tylko w oryginalnej wersji, jest wątek poboczny ujawniający, dlaczego grana przez Evę Green Sybilla wspiera wojenne decyzje swojego męża, chociaż wyraźnie czuje do niego wstręt. Jej wątek był pierwotnie rozbudowany, a ona sama została napisana jako postać złożona psychologicznie. Oglądając wersję reżyserską, jesteśmy w stanie zrozumieć kobietę i jej charakter.
Tylko więc w oryginale opowieść Ridleya Scotta ma należytą siłę wyrazu, konflikty są odpowiednio zarysowane, a akcenty rozmieszczone. Jedynie oglądając pierwotne widowisko, jesteśmy w stanie dostrzec, iż mamy do czynienia z arcydziełem. Możemy więc żałować, że Królestwo niebieskie, które jest dostępne na Disney+ od 2 maja, trafiło na platformę w wersji kinowej.
Czytaj więcej:Te informacje o Legolasie znają tylko ci, którzy przeczytali Władcę Pierścieni
Ten materiał nie jest artykułem sponsorowanym. Jego treść jest autorska i powstała bez wpływów z zewnątrz. Część odnośników w materiale to linki afiliacyjne. Klikając w nie, nie ponosisz żadnych dodatkowych kosztów, a jednocześnie wspierasz pracę naszej redakcji. Dziękujemy!
POWIĄZANE TEMATY: dramaty (filmy/seriale) ciekawostki filmowe Disney+ / Disney Plus Ridley Scott Królestwo niebieskie
![](https://cdn.statically.io/img/www.gry-online.pl/galeria/avatary/kwadrat/70x70/93213265.jpg)
Pamela Jakiel
Filmoznawczyni, absolwentka MISH Uniwersytetu Jagiellońskiego. Jej praca magisterska dotyczyła nowej duchowości w kinie współczesnym. Redaktorka serwisu Filmomaniak od kwietnia 2023 roku, wspiera redaktora prowadzącego i szefową wszystkich newsmanów. Wcześniej pisała do naEkranie. Jeśli po raz setny nie ogląda Dziewiątych wrót, to po raz pierwszy czyta książki Therese Bohman i Donny Tartt. Woli gnozę od grozy, dramaty od horrorów, Junga od Freuda. W muzeach tropi obrazy symbolistów. Biega długie dystanse, jeszcze dłuższe pokonuje gravelem. Uwielbia jamniki.
![](https://cdn.statically.io/img/www.gry-online.pl/i/w/h2/720_459687663.jpg)
„Nigdy w życiu nikogo nie uderzyłem”. Choć Val Kilmer nie skrzywdziłby muchy, to wykazał się w brutalnej roli, która miała powędrować do Keanu Reevesa
![](https://cdn.statically.io/img/www.gry-online.pl/i/w/h2/720_459604084.jpg)
Robin Williams był tak dobry w Buntowniku z wyboru, że nawet można zobaczyć, jak śmieje się kamerzysta
![](https://cdn.statically.io/img/www.gry-online.pl/i/w/h2/720_459602054.jpg)
„Nie znam nikogo, kto by go obejrzał”. Sean Connery uważa, że temu filmowi poświęcono zdecydowanie za mało uwagi
![](https://cdn.statically.io/img/www.gry-online.pl/i/w/h2/720_459519491.jpg)
„To żałosne”. Pierce Brosnan nie był zadowolony z tego, jak wyglądały erotyczne sceny w jego filmach o Jamesie Bondzie
![](https://cdn.statically.io/img/www.gry-online.pl/i/w/h2/720_459513771.jpg)
„To nie było aż tak zabawne”. Lisa Kudrow wyjaśniła, co „irytowało” ją najbardziej podczas kręcenia Przyjaciół