Copa America 2024. Angel Di Maria zakończy karierę reprezentacyjną w Argentynie po finale turnieju

Formalnie przygodę skrzydłowego z kadrą przedłużył wtorkowy półfinał turnieju z Kanadą. Mistrzowie świata wygrali pewnie 2:0 i zameldowali się w trzecim finale wielkiej imprezy z rzędu.

I już po spotkaniu Di Maria ogłosił światu nowinę, której ze względu na jego wiek i doświadczenie można się było spodziewać. Decyzja ta przyszła mu jednak z trudem.

- Nie jestem gotów na mój ostatni mecz w barwach narodowych, ale nadszedł czas. Cokolwiek wydarzy się w finale, myślę, że będę mógł wyjść frontowymi drzwiami. Oddałem z siebie wszystko dla tej koszulki - mówił wyraźnie wzruszony na antenie jednej z argentyńskich telewizji.

Były gwiazdor Realu Madryt, PSG czy Juventusu na przestrzeni lat stał się prawdziwym talizmanem Albicelestes w najważniejszych spotkaniach.

Strzelał gola w finałach wszystkich rozgrywek, które potem Argentyńczycy wygrywali: na igrzyskach w 2008 roku, na mistrzostwach Ameryki Południowej 2021 czy słynnym finale katarskiego mundialu. Nawet Finalissima, czyli nowy format prestiżowej rywalizacji między zwycięzcą Euro i Copa America, także został uświetniony w 2022 roku jego bramką.

Dlatego też piłkarz cieszy się tak wielkim uznaniem w szatni. Wie o tym Leo Messi, kapitan drużyny i kolejny z wielkich, który właśnie poprzez postać wieloletniego reprezentacyjnego kolegi motywował całą drużynę przed meczem z Kanadą.

- Leo zawsze wie, jak do nas dotrzeć. Dzisiaj powiedział, że finał będzie ostatnim meczem Angela i że razem możemy to osiągnąć. Że powinniśmy wygrać to trofeum właśnie dla niego - tajemnicę szatni zdradził zaś Rodrigo De Paul.

W finale, który zostanie rozegrany w Miami o 2 w nocy z niedzieli na poniedziałek czasu polskiego, Argentyna zmierzy się z lepszym z pary półfinałowej Kolumbia - Urugwaj.

(mb/po)