25.06.2024

Niemiecki Orlen to porażka względem polskiego, brakuje nawet hot-dogów.

Dorian Skrzypnik
Dorian Skrzypnik
Lifestyle
Udostępnij:
facebook twitter
Skomentuj

Podczas swojej wizyty w Niemczech na Euro 2024, dziennikarz "Super Expressu" postanowił zatankować na jednej z niemieckich stacji Orlen. W swojej relacji podzielił się spostrzeżeniami, które rzucają światło na różnice pomiędzy stacjami tej samej sieci w Polsce i Niemczech.

Dziennikarz odwiedził stację Orlen w Hanowerze, która jest jedną z ponad 600 placówek zarządzanych przez Orlen Deutschland. Podczas tankowania nie napotkał żadnych problemów, a płatności mógł wygodnie dokonać kartą. Cały proces tankowania przebiegł sprawnie i bez zakłóceń, co świadczy o dobrej organizacji i działaniu systemu na stacji.

Jednakże, to, co przykuło jego uwagę, to stan stacji oraz jej wyposażenie, które w porównaniu z polskimi odpowiednikami wypadały znacznie gorzej. Stacja w Hanowerze wydała mu się przestarzała, z widocznymi różnicami w standardzie. Stare dystrybutory paliwa i brak foliowych rękawiczek do tankowania były drobnymi, lecz zauważalnymi mankamentami. W zestawieniu z nowoczesnymi stacjami Orlen w Polsce, te detale tworzyły obraz placówki, która wymaga modernizacji.

Stacja wypada blado na tle polskich odpowiedników

Stacja w Hanowerze, jak zauważył dziennikarz, nie była najnowsza.

W porównaniu z polskimi odpowiednikami wygląda blado

– napisał. Wskazał na stare dystrybutory oraz brak foliowych rękawiczek do tankowania.

Sklep i oferta gastronomiczna

Sklep na stacji w Hanowerze okazał się znacznie mniejszy niż te w Polsce, co przełożyło się na mniej zróżnicowany asortyment. W szczególności niemal połowę lodówek zajmowało piwo, co nie jest zaskakujące, biorąc pod uwagę popularność tego napoju w Niemczech. Mimo że taki wybór może być odpowiedni dla lokalnych klientów, wyraźnie różni się od szerokiego asortymentu dostępnego na polskich stacjach Orlen.

Największe rozczarowanie przyszło jednak przy ofercie dań na ciepło. Dziennikarz zwrócił uwagę na bardzo ubogi wybór – ograniczający się do kilku bułek i dwóch parówek. Brak dostępnych hot-dogów, które są standardem na polskich stacjach Orlen, był szczególnie zauważalny i podkreślił różnice w ofercie gastronomicznej między stacjami w obu krajach.

Te różnice w wyposażeniu i ofercie stacji w Hanowerze w porównaniu do polskich odpowiedników mogą wpływać na postrzeganie jakości usług. Podczas gdy tankowanie i płatności przebiegały bezproblemowo, standard wyposażenia i asortyment sklepowy pozostawiały wiele do życzenia, co może być istotnym czynnikiem dla klientów przy wyborze stacji paliw.

Niemiecka stacja – polskie ceny

Jednym z istotnych aspektów wizyty była również cena paliwa. Dziennikarz zauważył, że na niemieckim Orlenie ceny były nieco wyższe niż w Polsce – diesel kosztował o około 50 groszy więcej na litrze, a benzyna była droższa o niecałą złotówkę. Te różnice mogą być istotne dla polskich kierowców, ale w kontekście niemieckiego rynku paliwowego nie są aż tak znaczące.

W kontekście zarobków, różnica ta wydaje się jeszcze mniej istotna. Średnie zarobki w Niemczech są dwukrotnie wyższe niż w Polsce, co oznacza, że wyższe ceny paliwa mają mniejszy wpływ na budżet niemieckich konsumentów. To sprawia, że pomimo wyższych cen, tankowanie na niemieckich stacjach Orlen jest relatywnie bardziej przystępne dla lokalnych kierowców.

Wizyta na stacji Orlen w Hanowerze ujawniła pewne różnice w standardzie i ofercie pomiędzy polskimi i niemieckimi stacjami tej samej sieci. Choć tankowanie i płatność przebiegły bez problemów, stan stacji, wyposażenie oraz oferta gastronomiczna pozostawiają wiele do życzenia w porównaniu do polskich odpowiedników. Różnica w cenach paliwa, choć zauważalna, jest mniej odczuwalna ze względu na wyższe zarobki w Niemczech.