Kamil Jóźwiak, znany polski skrzydłowy i wychowanek Lecha Poznań, po nieudanej przygodzie w Stanach Zjednoczonych, postanowił wrócić do Europy. Według informacji przekazanych przez redakcję Meczyki.pl, Jóźwiak ma przenieść się do La Liga, hiszpańskiej ekstraklasy, gdzie będzie reprezentować barwy klubu Granada.
Kamil Jóźwiak dołączył do amerykańskiego klubu Charlotte FC w marcu 2022 roku. W ciągu swojego pobytu w Stanach Zjednoczonych wystąpił w 55 meczach, zdobywając cztery gole i notując dwanaście asyst. Jednak, niedawno pojawiły się informacje, że Jóźwiak będzie musiał szukać nowego klubu, gdyż nowy trener Charlotte FC, Dean Smith, poinformował, że zawodnik nie będzie brał udziału w okresie przygotowawczym. Stało się jasne, że Polak i klub postanowili się rozstać.
Przez pewien czas spekulowano, że Jóźwiak może trafić do klubów z Turcji, ale ostatecznie zdecydowano się na inne rozwiązanie. Według doniesień Meczyków, Kamil Jóźwiak przeniesie się na zasadzie transferu definitywnego do Granady. Będzie to drugi Polak w szeregach tego klubu, po ostatnim transferze Kamila Piątkowskiego.
Transfer Jóźwiaka do Granady ma miejsce w kontekście odejścia jednego z kluczowych graczy, Bryana Zaragozy, do Bayernu Monachium. To otwiera nowe możliwości dla polskiego skrzydłowego, który może odnaleźć swoje miejsce w ofensywie drużyny.
Polskie trio z Charlotte FC przechodzi do przeszłości. Nie powiem, najbardziej jestem zaskoczona potencjalnym ruchem Kamila Jóźwiaka. Lekki szoker.
— Katarzyna Przepiórka (@pustulkaa) February 1, 2024
🔜 🇵🇱 Kamil Jóźwiak → Granada CF 🇪🇸
🔜 🇵🇱 Karol Świderski → Hellas Verona 🇮🇹
✅ 🇵🇱 Jan Sobociński → PAS Giannina 🇬🇷#MLSpl pic.twitter.com/MTMdE6dHMc
Jóźwiak lekarstwem na problemy?
Granada boryka się z trudnościami w obecnym sezonie La Liga. Po 22 kolejkach zdołała uzbierać zaledwie 11 punktów i zajmuje przedostatnie miejsce w tabeli. Klub jest w trudnej sytuacji i liczy na wzmocnienie swojego składu. Kamil Jóźwiak może okazać się cennym dodatkiem do drużyny.
Przyszłość polskiego skrzydłowego w hiszpańskiej ekstraklasie budzi nadzieję, zarówno dla samego zawodnika, jak i dla jego nowego klubu, który liczy na jego wsparcie w walce o pozostanie w lidze oraz o poprawę swojej sytuacji w tabeli.
Komentarze (0)