Wojna to niezbyt śmieszny wic
  • Łukasz WarzechaAutor:Łukasz Warzecha

Wojna to niezbyt śmieszny wic

Dodano: 
Wołodymyr Zełenski i Donald Tusk
Wołodymyr Zełenski i Donald Tusk Źródło: PAP / Radek Pietruszka
KONSTYTUCJA WOLNOŚCI || W "Pieśni najemników", tłumaczonej ze starofrancuskiego, Jacek Kowalski śpiewa tak: "O wojnie gada ten, co nie wie o niej nic. Powiadam wam, że wojna to niezbyt śmieszny wic. Niejeden mężny mąż, niejeden dobry druh. Na wojnie stracił życie, kapelusz albo but".

Ten refren ma oczywiście wydźwięk satyryczny, ale znakomicie pasuje do tego, co systematycznie wraca w polskim życiu publicznym w związku z napaścią Rosji na Ukrainę. To widzenie wojny przez pryzmat jedynie bohaterskich czynów, tak jak wielu na przykład Powstanie Warszawskie postrzega tylko poprzez fotografie uśmiechniętych, zawadiackich powstańców, zapominając o tragedii cywilów, gigantycznych stratach materialnych i o tym, jak ci sami powstańcy wyglądali po kapitulacji, po 63 dniach walki. Gdy mowa o bitwie o Monte Cassino, nuci się "Czerwone maki" i snuje mit o "zdobyciu" klasztoru (tak naprawdę Polacy walczyli tylko z tylnymi strażami cofających się wcześniej oddziałów niemieckich), a nie wspomina o relacjach, mówiących o odstręczającym i duszącym odorze trupów, rozkładających się w upale na zboczach góry. I tak dalej, i tak dalej.

Źródło: DoRzeczy.pl
Czytaj także