Newsroom Wiadomości Najciekawsze Komiksy Tematy RSS
Wiadomość gry 8 lipca 2024, 12:55

WoW na Unreal Engine 5. Turtle WoW 2.0 to ambitny projekt fanów

Turtle WoW 2.0 przeniesie World of Warcraft na silnik Unreal Engine 5, wprowadzając nie tylko odświeżoną oprawę wizualną, ale też sporo usprawnień.

Źródło fot. Turtle WoW / Blizzard Entertainment/ Microsoft.
i

Blizzard bynajmniej nie planuje tworzyć kontynuacji World of Warcraft. Jednakże – jak to zwykle bywa – fani nie mają takich oporów i rozwijają swoje własne kreacje w Azeroth. Takie jak niedawno zapowiedziane Turtle WoW 2.0.

Projekt opracowali twórcy Turtle WoW, jednego z najpopularniejszych prywatnych serwerów do WoW-a. Ten opiera się na podstawowej wersji gry, ale rozbudowuje ją tzw. Mysteries of Azeroth – fanowski dodatek, który pozwala zagłębić się w oryginalne tło fabularne gry (głównie w oparciu o Warcrafta 3 i „vanillę”, tj. podstawkę WoW-a, ale twórcy postarali się wpasować wszystko w najnowszą historię Azeroth).

Turtle WoW 2.0 to rozwinięcie tego projektu. Niemniej „2.0” w tytule jest w pełni uzasadnione z prostego powodu: fani z Turtle WoW oraz grupy Council of Tirisfal odtworzyli całe Azeroth z podstawowej wersji gry na silniku Unreal Engine 5. Tak jest, całe – każdą pojedyncza lokację, loch etc.

Oczywiście całość utrzymano w charakterystycznym stylu World of Warcraft. Efekt możecie zobaczyć na zwiastunie projektu. Miejcie przy tym na uwadze, że nagranie pochodzi z wersji alfa.

Wydajnie i międzyplatformowo

Co ważne, twórcy zadbali o dopracowanie optymalizacji tak, by projekt działał nie tylko na nowoczesnym, ale też wiekowym sprzęcie. Gracze będą mogli wybrać z dwóch trybów: zmodernizowanego oraz „Legacy”. Co ważne, ten pierwszy nadal nie będzie przesadnie wymagający.

Do zabawy na „nowoczesnych” ustawieniach ma wystarczyć karta graficzna GeForce GTX 1060 (albo AMD Radeon RX 580) w parze z procesorem Intel Core i5-6600k lub AMD Ryzen 5 1600. Biorąc pod uwagę, jak często wydajność nie jest mocną stroną gier opartych na UE 5, jest to bardzo istotna kwestia. Ba, Turtle WoW 2.0 będzie wspierany także na urządzeniach mobilnych z systemem Android i Steam Decku oraz zaoferuje crossplay.

Do tego fani obiecują pełną zawartość wersji 1.12 (czyli ostatniej dla oryginalnego WoW-a bez dodatków), jeszcze lepsze narzędzia do tworzenia modów (w tym wsparcie wspomnianego dodatku Mysteries of Azeroth), obsługę technologii Nvidia DLSS i AMD FidelityFX oraz usprawniony antycheat.

Fani przebijają Blizzarda?

Co niemniej ważne, wersja 2.0 Turtle WoW wprowadzi też masę usprawnień. Zmiana silnika ułatwi wspieranie wielu wersji językowych oraz umożliwi wprowadzenie takich opcji, jak modyfikacja pola widzenia (FoV), wsparcie szerokich ekranów oraz zwiększenie liczby dzienników zadań do 20 questów Do tego dojdzie możliwość kolejkowania akcji.

Niemniej podstawowa rozgrywka pozostanie niezmieniona – w końcu główną atrakcję serwera ma być możliwość zagrania w oryginalnego WoW-a.

Te i inne nowości ekscytują graczy… choć niektórzy internauci mają obawy, czy to aby nie za ambitny projekt jak na prywatny serwer, który – jak to zdarzało się w przeszłości – może zostać zamknięty przez „prawników” Blizzarda. Zwłaszcza że wysiłek podjęty przez zespoły Turtle WoW oraz grupy Council of Tirisfal rzekomo sprawia, że „innowacje” twórców WoW-a wypadają mizernie w porównaniu z pracami fanów.

Turtle WoW 2.0 ukaże się w 2025 roku. Twórcy obiecali, że będą regularnie publikować kolejne informacje na temat projektu, a po jego premierze przez pewien czas będą wspierane obie wersje Turtle WoW-a.

Jakub Błażewicz

Jakub Błażewicz

Ukończył polonistyczne studia magisterskie na Uniwersytecie Warszawskim pracą poświęconą tej właśnie tematyce. Przygodę z GRYOnline.pl rozpoczął w 2015 roku, pisząc w Newsroomie growym, a następnie również filmowym i technologicznym (nie zabrakło też udziału w Encyklopedii Gier). Grami wideo (i nie tylko wideo) zainteresowany od lat. Zaczynał od platformówek i do dziś pozostaje ich wielkim fanem (w tym metroidvanii), ale wykazuje też zainteresowanie karciankami (także papierowymi), bijatykami, soulslike’ami i w zasadzie wszystkim, co dotyczy gier jako takich. Potrafi zachwycać się pikselowymi postaciami z gier pamiętających czasy Game Boya łupanego (jeśli nie starszymi).

więcej