Jak będzie wyglądał świat w przyszłości? To pytanie, które od wieków trapi ludzi. Pisarze sci-fi i naukowcy prześcigają się w pomys�ach i przewidywaniach, domysły opierając nie tylko na aktualnej wiedzy, lecz także na tym, jak zmiany wyglądały do tej pory. W odpowiedzi na to pytanie pomogli amerykańscy naukowcy i firma Esri. Efektem tej współpracy jest interaktywna mapa, pokazująca m.in. to, jak będzie wyglądała Ziemia w 2050 roku.
Jak będzie wyglądać świat w 2050 roku? Pokazali to na mapie
Interaktywna mapa Living Atlas (dostępna pod tym linkiem) pokazuje, jak zmieni się Ziemia od 2018 do 2050 roku. System opracowano na podstawie danych, takich jak zarejestrowane na zdjęciach satelitarnych zmiany w ciągu ostatnich dekad, a także na szacunkowych modelach dalszych zmian. Efektem jest symulacja, która pomoże wyobrazić sobie tempo i rozmiary zmian i szkód w przyrodzie, ale nie tylko.
Analizując historyczne globalne dane dotyczące pokrycia terenu i obserwując zmiany w czasie, możemy stworzyć prognozy i przewidzieć ich wzorce w przyszłości
- wytłumaczyli twórcy mapy. Zaznaczyli jednak, że w prognozach nie były brane polityczne zawirowania czy programy ochrony przyrody wprowadzane przez poszczególne kraje. Najbardziej drastyczne zmiany widać w Brazylii, przede wszystkim na obszarze Amazonii, gdzie wciąż karczowane są lasy deszczowe. Wycinka o ogromnych rozmiarach ma być też prowadzona w Demokratycznej Republice Konga i Kanadzie. Z kolei w Chinach prognozuje się, że powierzchnie miejskie w niektórych przypadkach powiększą się nawet trzykrotnie. Co z Polską?
Jak zmieni się Polska w 2050 roku? Tak może wyglądać już niedługo
Na stronie internetowej można też na mapach zobaczyć, jak dany teren wyglądał w 2018 roku i jak może wyglądać w 2050 roku. Zaprezentowane są tam nie tylko tereny zielone i lasy, w tym także pod ochroną, lecz także grunty uprawne, tereny miejskie oraz zalewowe lub bagna. Z prognoz wynika, że największe zmiany będą dotyczyć powierzchni terenów uprawnych i lasów. Te pierwsze ulegną znacznemu powiększeniu kosztem tych drugich. Powiększą się też tereny zniszczone przez katastrofy naturalne, w tym powodzie.
Na innej z map widać z kolei, które tereny są najbardziej podatne na zmiany i przekształcenia np. z lasów w tereny zurbanizowane czy w pola uprawne, a więc zmiany związane z działalnością człowieka. To zarówno tereny górskie jak i podgórskie, w tym przede wszystkim Bieszczady, a także niemal cała północno-zachodnia część kraju oraz okolice wielkich miast. Tereny, gdzie występuje naturalna roślinność, przekształcone zostaną nie tylko w tereny rolnicze, lecz także tereny miejskie. Najbardziej może zmniejszyć się powierzchnia lasów na Pomorzu, Mazurach i na Dolnym Śląsku. Dla porównania, terenów zielonych może być więcej w Wielkopolsce, ale też w Sudetach. W najbliższych 26 latach w Polsce nie czekają nas na szczęście drastyczne zmiany. Jeśli masz ochotę, to zagłosuj w naszej sondzie, która znajduje się poniżej.
