Katarzyna Bujakiewicz urodziła się w 1973 roku w Poznaniu. Ukończyła krakowską szkołę filmową, a na ekranie debiutowała w 1992 roku w filmie "Mama-Nic". Większą popularność zdobyła, wcielając się w rolę Marty w serialu "Na dobre i na złe". W programie "Party&Wedding" Izabeli Janachowskiej aktorka zdradziła kulisy swojego ślubu i opowiedziała, jak doszło do oświadczyn.
Oświadczył się jej po 7 latach. "Dał mi pierścionek zakupiony za 5 euro"
Aktorka wyszła za mąż za Piotra Maruszewskiego. Para poznała się, dzięki wspólnej pasji, jaką jest bieganie. Ślub odbył się w 2018 roku, chociaż Katarzyna Bujakiewicz czekała aż 7 lat, aż partner poprosi ją o rękę. Podczas wyjazdu do Włoch mężczyzna postanowił wykonać ten ważny krok. - On tak daje mi ten pierścionek i mówi "Masz, miejmy to za sobą". Tak, proszę państwa. Dał mi pierścionek zakupiony za 5 euro, dosłownie w sklepie na targu obok - wyznała aktorka. Później Katarzyna Bujakiewicz otrzymała również pierścionek rodowy, który dała jej te�ciowa.
Katarzyna Bujakiewicz wyszła za mąż w tajemnicy przed mediami. "Ślub był fajny"
Okazuje się, że aktorka nie miała wpływu na dzień, w którym weźmie ślub. Narzeczony przyszedł do niej i oznajmił, że wybrał datę ślubu, ale ona może zdecydować, w jakim miejscu się pobiorą. Ostatecznie para pobrała się w tajemnicy, aby nie ściągać uwagi mediów. - Ślub był fajny. (…) Jednak myślę, że dla nas to nie ma znaczenia, bo ja zawsze podkreślam, że historia, która nas najbardziej połączyła, to wspólne dziecko - powiedziała Katarzyna Bujakiewicz.
