Pytanie o Szekspira w "Familiadzie" pokona�o bibliotekarki. "Mam nadziej�, �e mnie nie zwolni�"

Stres, presja czasu i nerwy nierzadko pokrzy�owa�y plany uczestnikom wielu teleturniej�w. "Familiada" nie jest tu wyj�tkiem, a nawet znajomo�� danej dziedziny nie uchroni przed udzieleniem b��dnej odpowiedzi. W 2912. odcinku "Bibliotekarki" musia�y zmierzy� si� z dzie�ami Szekspira.

"Familiada" od wielu lat cieszy się niesłabnącą popularnością. Od emisji pierwszego odcinka 17 września 1994 roku w kultowym teleturnieju sporo się zmieniło, jednak wciąż prowadzącym jest Karol Strasburger. W historii "Familiady" nie zabrakło zabawnych momentów, ale też wpadek. Wiele z nich trwale zapisało się w historii i nawet osoby, które rzadko oglądają program, dobrze znają część z nich.

Więcej podobnych artykułów przeczytasz na stronie głównej Gazeta.pl

Zobacz wideo Długoletnie rekordy w telewizji polskiej. "Telewizja miała twarz Ireny Dziedzic"

Wpadki w teleturniejach. W "Familiadzie" ich nie brakuje

Niefortunne odpowiedzi mogą zdarzyć się każdemu. Wpływ na to ma wiele czynników, od presji czasu po stres związany z występem w telewizji. "Zamroczenie", gdy na banalnie, jak mogłoby się wydawać, proste pytanie uczestnik nie jest w stanie odpowiedzieć poprawnie, to częsty widok w teleturniejach, także w "Familiadzie". Nie ma w tym winy odpowiadającego, nikt bowiem nie jest w stanie przewidzieć, jak zareaguje w takiej sytuacji. Efektem często bywa zabawne przejęzyczenie, pomyłka czy wpadka. Brak opanowania, stres i nerwy nie działają na korzyść uczestników. Takie sytuacje często błyskawicznie wyłapują czujni widzowie, a o wpadkach szybko robi się głośno w sieci.

"Familiada". Pytanie o dzieła Szekspira pokonało drużynę. "A jak nas zwolnią?"

W najnowszym, 2912. odcinku "Familiady", który w całości można obejrzeć na platformie TVP VOD, zmierzyły się dwie drużyny: "Bibliotekarki" i "Planszówki". Jak zawsze, widzów przywitał Karol Strasburger i jego zabawna anegdota. Po prezentacji członków obu drużyn, rozpoczęła się pierwsza tura pytań. Trzy pierwsze rundy szły obu drużynom całkiem sprawnie. Problemy zaczęły się jednak w czwartej.

Uczestnicy zostali zapytani o jedną z najpopularniejszych sztuk Szekspira. Wydawać by się mogło, że drużyna "Bibliotekarek" będzie błyszczeć w tej rundzie. I faktycznie, udało im się zgadnąć od razu najwyżej punktowaną odpowiedź.  Presja była spora. - A jak nas zwolnią? - spytała jedna z członkiń drużyny. Kolejnymi odpowiedziami był "Hamlet" i "Makbet", które prawidłowo odgadły kolejne dwie uczestniczki. - Ja pozwolę sobie nie odpowiedzieć. Mam nadzieję, że mnie nie zwolnią - stwierdziła czwarta. Piąta także nie była w stanie odpowiedzieć, choć "chodził jej po głowie jakiś Król". Po odgadnięciu trzech najpopularniejszych dzieł Szekspira i utracie trzech szans pytanie przeszło na przeciwników. "Planszówki" postawiły na "Króla Leara", choć odpowiedź nie znalazła się na li�cie punktowanych i ostatecznie punkty w tej rundzie znalazły się na koncie "Bibliotekarek". Zwycięzcami odcinka okazała się jednak drużyna "Planszówek".

Wi�cej o: