Tajemnicza niebieska kula ognia nad Australi�. UFO czy nietypowe zjawisko pogodowe?

Mieszka�cy miasta Queensland w p�nocno-wschodniej Australii stali si� sobotniej nocy �wiadkami niecodziennego zjawiska. Na niebie widoczny by� obiekt przypominaj�cy niebiesk� kul�. P�dzi� w kierunku ziemi, po czym wybuch�, rozja�niaj�c nocne niebo na zielono-bia�o. G�os zabrali w tej sprawie eksperci.

W mediach społecznościowych pojawiły się liczne filmiki i zdjęcia z nietypowego zdarzenia. Na australijskim niebie zaobserwowano niezidentyfikowany obiekt, który okazał się meteorem. Przeciął on atmosferę Ziemi i wybuchł, powodując chwilowy rozbłysk światła, któremu towarzyszył głośny huk.

Zobacz wideo Czy jesteśmy gotowi na uderzenie asteroidy?

Mieszkańcy Queensland w Australii przerażeni. Najpierw był błysk, potem huk

Późny sobotni wieczór okazał się dla mieszkańców północno-wschodniej Australii niezapomnianym przeżyciem. Liczni świadkowie, a także nagrania i fotografie udostępnione w sieci opisują niesamowite zjawisko. Po godzinie 21 zauważono na niebie obiekt przypominający niebieskawą kulę ognia. Wyglądało to tak, jakby zbliżała się do Ziemi z wielką prędkością. Kiedy przekroczyła warstwę atmosfery, wybuchła, powodując przy tym niemałe zamieszanie. 

 

"Pomyślałem: co to do diabła jest? Inwazja? Katastrofa lotnicza? Czy może jakieś zjawisko kosmiczne?", relacjonuje w rozmowie z portalem 9news Jim Robertson, który obserwował nietypowy incydent w trasie do miasta Townsville. W internecie można znaleźć mnóstwo zafascynowanych i podekscytowanych opinii. "Widziałem to na Mission Beach z widokiem na morze, niesamowite…", "Cieszę się, że patrzyłam w górę w odpowiednim czasie", to tylko niektóre z nich.

Niebieska kula ognia na niebie. Eksperci uspokajają

Astrofizyk dr Brad Tucker potwierdził, że z całą pewnością obiekt był meteorem. "To był zasadniczo kawałek skały kosmicznej, prawdopodobnie odłamał się z pasu asteroid w obszarze między Marsem a Jowiszem", cytujemy za 9news.com. Naukowiec tłumaczy dalej, że kiedy meteor dotarł do atmosfery ziemskiej, uległ rozpadowi, stąd głośny wybuch i rozbłysk jaskrawego światła. "Niebiesko-zielony kolor to wynik nagrzania się żelaza i niklu", wyjaśnia.

Dr Tucker dodał również, że kawałek skały kosmicznej poruszał się z zawrotną prędkością od 100 do 150 tysięcy kilometrów na godzinę. "Światło porusza się szybciej niż dźwięk, więc kiedy meteor uderza, widać jasny błysk. Ludzie nie zdają sobie jednak sprawy, że to coś prawdopodobnie nie znajduje się w ich pobliżu". Ostatnia wypowiedź zapewne niezbyt ucieszyła australijskich miłośników zjawisk kosmicznych, którzy już pewnie pakowali się w celu odnalezienia, choć skrawka meteoru.

Więcej podobnych tematów znajdziesz na Gazeta.pl

Wi�cej o: