Pranie poduszek wcale nie jest takie proste. Często zdarza się, że po wyciągnięciu z pralki, na materiale dalej widać żółte plamy. Jak można sobie z tym poradzić? Mamy na to genialny i prosty trik!
Więcej podobnych artykułów można znaleźć na naszej stronie głównej Gazeta.pl
Jak usunąć żółte plamy z poduszki? Poznaj genialny trik z TikToka
Dzięki temu żółte plamy odejdą w zapomnienie. Musisz jednak najpierw przygotować kilka rzeczy. Potrzebne ci będą:
- soda oczyszczona,
- delikatny płyn do prania,
- woda utleniona (znajdziesz ją w wielu sklepach oraz w każdej aptece),
- ocet,
- olejek eteryczny np. lawendowy lub eukaliptusowy.
Kiedy zbierzesz już wszystkie składniki, pora przystąpić do działania. Najpierw pamiętaj o tym, aby sprawdzić metkę na poduszce. Znajdziesz tam instrukcje dotyczące tego, jaki program w pralce ustawić. Następnie włóż poduszki do bębna, jednak uważaj, aby nie stykały się ona ze sobą. Może się okazać, że będziesz w stanie włożyć do maszyny tylko jedną poduszkę. W kolejnym kroku Wsyp do bębna pół kubka sody oczyszczonej. Następnie otwórz szufladkę i wlej do odpowiedniej przegrody płyn do prania wymieszany z wodą utlenioną w proporcji 4:1. W ostatnim kroku dolej octu wymieszanego z olejkiem eukaliptusowym. Dzięki temu żółte plamy powinny odejść w zapomnienie.
Jak prać poduszkę z pierza? Silne detergenty mogą ją uszkodzić
Poduszkę z pierza należy prać nieco inaczej. Zazwyczaj należy ustawić temperaturę na 30°C lub 40°C. Używaj tylko delikatnych detergentów, najlepiej przeznaczonych specjalnie dla tego typu poduszek. Ustaw najmniejsze obroty i wysusz poduszkę w suszarce bębnowej lub na świeżym powietrzu. Uważaj jednak na bezpośrednie promienie słońca. Warto również co jakiś czas przekładać poduszkę i wytrzepać, aby pierze nie uległo odkształceniom.
Jak często zmieniać pościel? Warto robić to regularnie
Zmianę pościeli i pranie powinno robić się regularnie. Co prawda poduszkę można prać zaledwie dwa razy w roku lub w zależności od tego, jak mocno się pocisz. Jednak wymiana pościeli powinna być co najmniej raz w tygodniu. Kiedy chorujesz, możesz robić to nawet częściej.
