Waloryzacja emerytur ma miejsce każdego roku i ma na celu odpowiednie dostosowanie wysokości świadczeń do kosztów życia. Wskaźnik waloryzacji emerytur ustalany jest z uwzględnieniem inflacji emeryckiej oraz przeciętnego wynagrodzenia. Wpływa on oczywiście również na wysokość najniższej emerytury, a ta z kolei brana jest pod uwagę przy ustalaniu innych świadczeń, takich jak trzynasta i czternasta emerytura. Ile zatem wyniesie ona w nadchodzącym roku? Rząd wydał oświadczenia.
Więcej podobnych artykułów przeczytasz na stronie głównej Gazeta.pl.
Jak możemy dowiedzieć się na stronie Ministerstwa Rodziny i Polityki Społecznej, rząd zadeklarował, że najniższa emerytura 2023 wyniesie 1588,44 zł, co w przeliczeniu daje 1445,48 zł netto. Jest to wzrost o 250 zł w porównaniu do roku mijającego. Co ważne, w przypadku tym została zastosowana waloryzacja kwotowa, a nie wskaźnikowa, co jest rozwiązaniem korzystniejszym dla emerytów. Dokładnie tyle samo będzie wynosić renta z tytułu niezdolności do pracy, renta rodzinna i renta socjalna. Natomiast najniższa renta z tytułu częściowe niezdolności do pracy wzrośnie do 1191,33 zł.
Premier Mateusz Morawiecki zadeklarował w rozmowie z "Super Expressem", że 13. i 14. emerytura będą wypłacane także w nadchodzącym roku. Ile one wyniosą? Świadczenia te ustalane są na podstawie najniższej emerytury w danym roku, więc po waloryzacji w marcu będą wynosić 1588,44 zł.
Pierwszym warunkiem otrzymania emerytury minimalnej jest osiągnięcie wieku emerytalnego, który wynosi odpowiednio 60 lat dla kobiet i 65 lat dla mężczyzn. Konieczny jest również odpowiedni staż pracy: 20 lat dla kobiet i 25 lat dla mężczyzn. Przy jego ustalaniu uwzględniane są okresy składkowe i nieskładkowe, przy czym na każde trzy lata składkowe można doliczyć tylko jeden rok nieskładkowy.