Wołek zbożowy to jeden z najgroźniejszych szkodników. Sieje spustoszenie w magazynach, gdzie przechowywane są ziarna. Gatunek tych chrząszczy nie występuje w naturze, możemy go spotkać wyłącznie w miejscach, gdzie przechowujemy żywność. Ich rozprzestrzenianie się jest uzależnione od ludzi, ponieważ nie mają skrzydeł dzięki, którym mogłyby zmienić miejsce, w którym bytują.
Więcej podobnych artykułów można znaleźć na naszej stronie głównej Gazeta.pl
Walka z wołkami zbożowymi to nie lada wyzwanie. Chrząszcze te ukrywają się w ciemnych zakamarkach kuchni i wychodzą dopiero nocą. Bez jedzenia mogą przeżyć nawet miesiąc, jeśli żyją w miejscu, którym panuje odpowiednia dla nich temperatura, czyli około 20 stopni. Mają około czterech milimetrów i gruby pancerz pokryty rzadkimi żółtymi włoskami. Złapanie ich jest trudne z uwagi na to, że szybko biegają. Aby pozbyć się tych owadów, należy umieścić produkty, w których żyją w lodowce lub w miejscu, w którym temperatura wynosi zero stopni na trzy miesiące, po tym czasie gina dorosłe osobniki tych chrząszczy, z kolei larwy po 30 dniach a po 19 jaja.
Innym sposobem na pozbycie się tych szkodników jest zastawienie na nie pułapek. To lep, który możesz przykleić do wewnętrznej strony drzwiczek w szafce lub szufladzie. Zwabione zapachem lepu owady przykleją się do niego. Pamiętaj, że jeżeli znalazłeś wołki zbożowe w opakowaniu mąki czy kaszy nie możesz zjeść tego produktu. Owad ten zawiera w swoim organizmie alergeny. Pojawienie się w naszej kuchni wołków zbożowych mogą zasygnalizować objawy nadwrażliwości płucnej lub astmy. Zjedzenie produktów, w których pojawiły się szkodniki, może zaburzyć prace jelit oraz wywołać zapalenie przewodu pokarmowego.