5 �miesznych zdj��. Pokazuj�, �e lepiej nie zostawia� dzieci samych z domowymi pupilami

Opieka nad dzieckiem to bardzo wymagaj�ce zadanie. Wielu rodzic�w cz�sto marzy o chwili odpoczynku. Gdyby tylko mo�na by�o zostawi� pociechy pod opiek� domowych zwierzak�w. Niestety, takie po��czenie to przepis na k�opoty. Przekonali si� o tym ci rodzice.

Zwierz�ta domowe w połączeniu z małym dzieckiem mogą nieźle nabroić. Oczywiście, nigdy nie powinno się zostawiać pociech sam na sam z pupilami, choćby ze względów bezpieczeństwa. Jednak każdy rodzic wie, że wystarczy tylko chwila nie uwagi, żeby maluch nieźle nabroił. Oto kilka zabawnych sytuacji, w których dzieci wraz ze zwierz�tami narobiły nie lada kłopotów.

Zobacz wideo Nie tylko ludzie potrzebują pomocy! W tym roku policjanci i strażnicy miejscy ratowali również zwierzęta

Dusza artysty - jak włączyć zwierzaka w sztukę

Dzieci, jak wiadomo, są niezwykle kreatywne. Malunki, wyklejanki, kolorowanki - pociechy potrafią nad nimi siedzieć przez cały dzień. Co jednak robić, gdy pod ręką nie ma żadnego wolnego płótna? Odpowiedź maluchów jest jednogłośna: zaangażować domowego pupila. Do wyboru są wszystkie formy sztuki. Jak widać na poniższym zdjęciu, to dziecko ewidentnie preferuje graffiti:

Czasami, oprócz braku płótna, dzieciom doskwiera także brak odpowiednich przyborów. Jednak dla maluchów i to nie stanowi problemu. Farbki, czy kredki, a komu to potrzebne? Zamiast standardowych  przyrządów można wykazać się wyobraźnią i użyć... spaghetti. Ten sprytny niejadek postanowił podzielić się swoim posiłkiem z kotem w iście artystyczny sposób:

Jak się okazuje, pupile mogą służyć także jako idealne miejsce na wystawę kolekcji zabawek. Nic tak nie podkreśla szykowności maskotek, jak odpowiedni podest. Ta dziewczynka właśnie w ten sposób postanowiła bawić się ze swoim psem:

Te dzieci wpadły na naprawdę zabawne pomysły. Rodzice na pewno mocno się zdziwili!

Dzieci nieustannie zaskakiwały i nadal będą zaskakiwać swoich rodziców swoimi pomysłami. Chyba przecież żaden dorosły nie wpadłby na to, aby karmić swojego pluszaka krakersami, gdy obok siedzi prawdziwy pies. Pupil nie wygląda na zbyt zadowolonego, ale czy możemy mu się dziwić?

Chyba każdy, zarówno rodzic, jak i potomek, zna tę sytuację: późna noc, w całym domu cisza i spokój. Nagle do sypialni mamy i taty wchodzi speszone dziecko i mówi, że na jutro rano potrzebuje papieru technicznego, bibuły lub innego materiału na zajęcia plastyczne. Ten chłopczyk miał nieco inną prośbę do swoich rodziców. Jego konikowi było zbyt gorąco i potrzebował wiatraka.

Wi�cej o: