Kup subskrypcję
Zaloguj się

Rosyjscy oligarchowie bogacą się na wojnie. Dywidendy w miliardach

Rosyjska gospodarka w czasie wojny jest w tak dobrym stanie, że w ciągu ostatnich miesięcy co najmniej 12 oligarchów otrzymało 11 mln dol. dywidendy.

Były prezes Łukoilu Wagit Alekperow, który zgarnął najwięcej dywidend od stycznia 2023 r. do marca 2024 r., i prezydent Rosji Władimir Putin.
Były prezes Łukoilu Wagit Alekperow, który zgarnął najwięcej dywidend od stycznia 2023 r. do marca 2024 r., i prezydent Rosji Władimir Putin. | Foto: Mikhail Svetlov/Getty Images / Getty Images

Co najmniej 12 przedsiębiorców otrzymało ponad 1 bln rubli, czyli 11,4 mld dol. dywidendy za cały rok 2023 i pierwszy kwartał 2024 r., podał we wtorek Bloomberg. Swoje obliczenia oparł na publicznie ujawnionych informacjach.

Wielu z potentatów, którzy otrzymali dywidendę, jest ściśle powiązanych z prezydentem Rosji, Władimirem Putinem. Niektórzy z nich zostali objęci sankcjami przez Zachód.

Największymi beneficjentami wypłat dywidend byli eksporterzy towarów, którzy skorzystali na przesunięciu handlu Rosji na wschód w kierunku Chin, Indii i innych krajów globalnego Południa. Ich kluczowi klienci pochodzili wcześniej z Europy.

Czołowym wygranym był Wagit Alekperow, kluczowy akcjonariusz i były prezes giganta naftowego Lukoil, który otrzymał 186 mld rubli dywidendy, według Bloomberga. Został on objęty sankcjami przez Wielką Brytanię i Australię.

Aleksiej Mordaszow, prezes i główny akcjonariusz firmy stalowej Severstal, zgarnął 148 mld rubli dywidendy. USA, Wielka Brytania i UE nałożyły na niego sankcje.

Tymczasem Władimir Lisin, prezes Novolipetsk Steel, otrzymał 121 mld rubli.

Wypłaty ilustrują, jak największe rosyjskie firmy nadal czerpią zyski pomimo izolacji gospodarki kraju przez Zachód, która w pierwszym kwartale tego roku wzrosła o 5,4 proc. w porównaniu z rokiem ubiegłym.

Napędzana wojną sytuacja ekonomiczna Rosji jest tak rozpalona, że w zeszłym tygodniu Komisja Europejska uznała ją za "kraj o wysokim dochodzie".

Jednak rosyjskie Centrum Analiz Makroekonomicznych i Prognoz Krótkoterminowych, będące kluczowym think tankiem, ostrzegło, że gospodarka kraju może się ochłodzić i popaść w kryzys w drugiej połowie tego roku, jeśli Bank Rosji podniesie stopy procentowe, podał w poniedziałek biznesowy serwis informacyjny Kommersant.

Elwira Nabiulina, szefowa rosyjskiego banku centralnego, zasygnalizowała podwyżkę stóp procentowych, w związku z wyższą niż oczekiwano, inflacją.

Celem obniżenia wzrostu cen, kluczowa stopa procentowa w Rosji osiągnęła już 16 proc. W maju inflacja wyniosła 8,3 proc., znacznie powyżej oficjalnej prognozy, 4 proc.

Powyższy tekst jest tłumaczeniem z amerykańskiego wydania Insidera, przygotowanym w całości przez tamtejszą redakcję.

Tłumaczenie: Dorota Salus