Kup subskrypcję
Zaloguj się

Miała być faktura, jest wirus. Zagrożenie rośnie

Firmy są coraz bardziej zagrożone cyberprzestępczością, w tym złośliwym oprogramowaniem, które daje hakerom zdalny dostęp do komputerów pracowników — podaje "Puls Biznesu".

Firmy są coraz bardziej narażone na ataki hakerskie
Firmy są coraz bardziej narażone na ataki hakerskie | Foto: ARKADIUSZ ZIOLEK / East News

Z danych ESET wynika, że bardzo wyraźnie rośnie liczba cyberataków na przedsiębiorstwa. "Wzrost wielu wykrywanych zagrożeń rok do roku jest ogromy. Mówimy tutaj o dynamice rzędu 420 proc. dla niektórych typów zagrożeń, które dają przestępcom zdalny dostęp do komputera, czy 380 proc. dla innych, które mogą prowadzić m.in. do cryptojackingu (to nielegalna praktyka wykorzystująca bez zgody właściciela komputer lub inny sprzęt do kopania kryptowalut) — mówi "PB" analityk laboratorium antywirusowego ESET Kamil Sadkowski.

Dodał, że "atakom sprzyja wciąż duża popularność pracy zdanej, podczas której trudniej jest dopilnować przestrzegania wszystkich zasad bezpieczeństwa".

"PB" zaznaczył, że "w maju polskie firmy były pięć razy częściej niż przed rokiem atakowane złośliwym oprogramowaniem dającym hakerom zdalny dostęp do komputerów pracowników". Zwrócono uwagę, że rozsyłane jest ono m.in. "w załącznikach, których nazwa sugeruje potwierdzenie zamówienia lub fakturę".

Kamil Sadkowski ocenił, że najbardziej niebezpieczne są sytuacje, w których przestępcy uzyskują dostęp do sprzętu pracowników, a następnie, nie ujawniając się, obserwują działania, gromadzą dane i przekazują je osobom, które mogą wykorzystać je np. w celach politycznych.

Rośnie też liczba ataków mających na celu szpiegowanie pracowników — hakerzy monitorują, które klawisze są naciskane na firmowych klawiaturach.

Sadkowski wyjaśnił, że "najważniejsze zasady, których trzeba przestrzegać, to regularne aktualizowanie systemów i wyposażanie się w renomowaną ochronę antywirusową". Dodał, że "kluczowa pozostaje edukacja pracowników".