Kup subskrypcję
Zaloguj się

Zaostrza się spór w spółce Leszka Czarneckiego. Sąd zdecydował

VB Leasing, czyli dawnego Idea Getin Leasing, niegdyś jedna z największych firm tego typu w Polsce, boryka się nie tylko z restrukturyzacją i wielkim zadłużeniem, ale jest targana także konfliktem korporacyjnym. W najnowszym komunikacie VB Leasing przekonuje, że Leszek Czarnecki pozostaje szefem rady nadzorczej. Syndyk jest odmiennego zdania.

Leszek Czarnecki, były główny akcjonariusz Getin Noble Banku i Idea Banku.
Leszek Czarnecki, były główny akcjonariusz Getin Noble Banku i Idea Banku. | Foto: PIOTR ZAJAC/REPORTER / East News

VB Leasing poinformował we wtorek, że 2 lipca wrocławski Sąd Okręgowy udzielił zabezpieczenia roszczenia spółce LC Corp B.V. (to holenderski wehikuł Leszka Czarneckiego, mający 50,01 proc. akcji leasingowej spółki, pozostałą część ma Idea Bank w upadłości, którym zarządza syndyk Marcin Kubiczek).

Kwestionowane walne zgromadzenia

Zabezpieczenie to — jak przekonuje VB Leasing — wstrzymuje skuteczność i wykonalność uchwał:

  • Nadzwyczajnego Walnego Zgromadzenia Akcjonariuszy (NWZA) z 7 czerwca, które VB Leasing nazywa "rzekomym" oraz "samodzielnie i bezpodstawnie zwołanym przez syndyka masy upadłości Idea Banku"
  • "rzekomej" rady nadzorczej z 10 czerwca

Postanowienie sądu przesądziło, że uchwały te nie miały jakiejkolwiek mocy prawnej, a skład zarządu i rady nadzorczej VB Leasing pozostał bez zmian — przekonuje spółka we wtorkowym komunikacie.

Syndyk informował miesiąc temu, że 7 czerwca Nadzwyczajne Walne Zgromadzenie spółki VB Leasing, zwołane na jego wniosek, zdecydowało o odwołaniu z rady nadzorczej VB Leasing Leszka Czarneckiego i jego współpracownika Remigiusza Balińskiego.

W przesłanym nam stanowisku syndyk Idea Banku odnosi się do wtorkowego komunikatu wysłanego przez VB Leasing: "Komunikat ten pokazuje, że Leszek Czarnecki na wszystkie możliwe sposoby walczy o utrzymanie kontroli nad spółką leasingową, której akcje wyprowadził z Idea Banku. Postanowienie z 2 lipca 2024 r., na które spółka powołuje się w komunikacie, nie przesądza, że uchwały o zmianie składu rady nadzorczej są wadliwe. Jest to zabezpieczenie tymczasowe i syndyk będzie je skarżył".

- Jestem pewien pozytywnego wyniku tego zaskarżenia, bo moje działania były oparte na opiniach pięciu wybitnych naukowców i zarazem praktyków prawa spółek z czterech ośrodków akademickich mówi Marcin Kubiczek.

Syndyk i LC Corp spierają się co do tego, kto ma władzę nad spółką. Przypomnijmy, że w marcu na wniosek syndyka Sąd Okręgowy we Wrocławiu zawiesił czasowo prawo głosu spółce LC Corp dotyczące 20,84 proc. akcji VB Leasing oraz prawo wykonywaniu uprawnień osobistych. To, jak uważa syndyk, oznacza, że Leszek Czarnecki ma faktycznie tylko 36,85 proc. głosów na walnym zgromadzeniu, a 63,15 proc. jest w dyspozycji syndyka, co ma pozwalać mu na wybór nowych władz spółki.

We wtorek VB Leasing poinformował również, że 1 lipca Sąd Rejonowy we Wrocławiu oddalił wniosek syndyka o upoważnienie do zwołania NWZA spółki VB Leasing. "Oznacza to, że przewodniczącym rady nadzorczej VB Leasing w restrukturyzacji – wbrew doniesieniom medialnym syndyka – jest niezmiennie dr Leszek Czarnecki, a członkami Remigiusz Baliński oraz powołany przez syndyka – Andrzej Springer" — czytamy w oświadczeniu. Dodano, że działania syndyka będą przedmiotem "stosowych postępowań sądowych".

Syndyk poinformował nas, że 8 lipca zaskarżył też postanowienie referendarza z 1 lipca 2024 r., o którym mowa w komunikacie VB Leasing. "Wskutek tego utraciło ono swoją moc" - przekonuje.

Przypomnijmy, że wiosną syndyk Marcin Kubiczek, korzystając z udzielonego zabezpieczenia części akcji LC Corp, wniósł do zarządu spółki o zwołanie NWZA, a zarząd wyznaczył termin na 15 maja. Jednak 7 maja zarząd odwołał NWZA, co — jak twierdzi VB Leasing — było formalnie i merytorycznie uzasadnione.

"Z powodu odwołania NWZA 21 maja br. syndyk złożył wniosek do sądu o upoważnienie go do zwołania NWZA, mającego na celu zmianę rady nadzorczej. Sąd uznał jednakże, że zarząd spółki nie ma bezwzględnego obowiązku zwołania walnego zgromadzenia i oddalił wniosek syndyka, wskazując, że żądanie zwołania złożone przez syndyka nie zostało w jakikolwiek sposób uzasadnione" — czytamy w oświadczeniu VB Leasing.

Zobacz też: Milionowe dywidendy Leszka Czarneckiego pod lupą. Jest zawiadomienie do prokuratury

Spółka zwołała "swoje" walne zgromadzenie (zwyczajne, wraz z odbyciem którego kończyła się kadencja zarządu). Według jej informacji odbyło się 28 czerwca. Wtedy też miało się odbyć posiedzenie rady nadzorczej, która powołała obecnych członków zarządu VB Leasing na kolejną kadencję. Spółka zapewnia, że jej władze są stabilne, a działania sanacyjne są efektywnie podejmowane w interesie wszystkich jej interesariuszy.

Spory wokół pogrążonego w kłopotach VB Leasing

Według ustaleń syndyka masy upadłości Idea Banku i jego prawników we wrześniu 2017 r. Leszek Czarnecki (za pośrednictwem LC Corp) bezprawnie przejął 25,01 proc. akcji Idea Leasing i uzyskał uprawnienia osobiste w tej spółce po kilkukrotnie zaniżonej cenie. W ocenie syndyka nieważne były także dalsze zakupy akcji VB Leasing przez Czarneckiego i jego spółkę, dzięki którym dysponuje obecnie 50,01 proc. jej akcji.

W październiku 2022 r. Sąd Okręgowy w Warszawie udzielił zabezpieczenia na 50,01 proc. akcji VB Leasing należących do LC Corp, przez co spółka nie może ich sprzedać. W lutym 2023 r. Marcin Kubiczek złożył do Prokuratury Regionalnej w Warszawie zawiadomienie o możliwości wyrządzenia bankowi przez Leszka Czarneckiego wielomilionowej szkody w związku z transakcjami dotyczącymi VB Leasing.

Pod koniec lipca 2023 r. otwarto postępowanie sanacyjne wobec VB Leasing: spółka nie ma pieniędzy na regulowanie zobowiązań, w tym podatku VAT, którego domaga się Urząd Skarbowy. Dzisiaj obu spółkom — według informacji PZA (podmiot, do którego trafiły aktywa leasingowe byłego Getin Noble Banku) — brakuje na VAT niemal 1 mld zł.

PZA zawiadomił w kwietniu Prokuraturę Krajową o podejrzeniu popełnienia przestępstwa. Chodzi o milionowe dywidendy dla Leszka Czarneckiego. Zdaniem przedstawicieli PZA było to działanie bezzasadne i wręcz istniały przesłanki do ogłoszenia upadłości tej leasingowej firmy. Ocenili, że mogło to być działanie na szkodę VB Leasing i jej wierzycieli. Dlatego zdecydowano o złożeniu zawiadomienia o możliwości popełnienia przestępstwa przez byłych członków zarządu VB Leasing. Podejrzewają także działanie na szkodę spółki i publikację nieprawdziwych informacji.

Na początku czerwca Sąd Apelacyjny we Wrocławiu prawomocnie uznał, że spółki leasingowe kontrolowane przez Leszka Czarneckiego nie mają prawa pobierać podatku VAT od klientów. Chodzi o VB Leasing i zależny od niego VB Leasing Automotive, które kontroluje Leszek Czarnecki. Według sądu klienci tych spółek wszystkie zobowiązania – raty leasingowe i podatek VAT – powinni spłacać tylko na rachunki PZA.