Jestem platyniarzem i nie ukrywam tego w żaden sposób. W momencie pisania tego tekstu mam na liczniku 237 platynowych trofeów. Do gości, którzy ogrywają głównie te pozycje, gdzie platyna jest banalnie szybka i prosta sporo mi brakuje. Skłamałbym gdybym napisał, że na swoim koncie nie mam takich „perełek” jak My name is Mayo czy coś z serii Jumping. Raz na jakiś czas można zainwestować, ale bez przesady. Staram się przeważnie ogrywać to co jest w abonamencie PlayStation Plus Premium oraz najnowsze premiery. Żeby nie przedłużać wstępu wyjaśnię co uważam za krótką grę. To taka, do której siadamy w piątek i w niedziele kończymy, ze średnim czasem około 12-15 godzin. Stąd też pojawił się pomysł, by stworzyć pierwszą paczkę 5 krótkich gier, w których szybko można wbić platynę.

Life is Strange

Liczba możliwych platyn: 3
Platformy/regiony: PS3, PS4 (x2)
Średni czas na platynę: około 10 godzin

Life is Strange jest najbardziej rozpoznawalną serią DON’T NOD. W pierwszej części sterujemy osiemnastoletnią Max, która wraca do rodzinnego miasteczka. W pewnym momencie odkrywa, że ma moc władania czasem – tak najprościej mówiąc. Wykorzystując swoje nowe zdolności, próbuje odkryć co stało się z inną, zaginioną studentką.

Life is Strange

Od początku cała koncepcja zajeżdżała mi filmem „Efekt motyla” i pewnie dlatego też przypadła mi do gustu. Warto wspomnieć, że jest to moja pierwsza platyna. Gra nie jest jakoś mocno skomplikowana – przypomina produkcje typu telltale. Większość trofeów jest możliwa do pominięcia, ale z poradnikiem nie powinno być to trudne.

Metal: Hellsinger

Liczba możliwych platyn: 3
Platformy/regiony: PS4 (EU), PS4 (NA), PS5
Średni czas na platynę: około 5 godzin

O rany, jaka to była przyjemna gra! Dla fanów DOOM-a jest to pozycja wręcz obowiązkowa. Jako pół-demon, pół-człowiek napędzany zemstą, musimy przebijać się przez kolejne piętra Piekła. Na swojej drodze spotykamy masę wrogów, w których eksterminacji pomogą nam różnorakie bronie. W tle przygrywa nam rewelacyjna, metalowa ścieżka dźwiękowa. A im bardziej w rytm siejemy chaos, tym lepiej. Poniekąd można to przyrównać do bardziej mrocznego Hi-Fi Rush.

Metal: Hellsinger

The Order: 1886

Liczba możliwych platyn: 1
Platformy/regiony: PS4
Średni czas na platynę: około 10 godzin

Piękna, ale mocno niedoceniana gra – co prawda zasłużenie. Dlaczego? Pełna cena za wysokobudżetowy tytuł na (w moim przypadku) siedem godzin zabawy to spora przeginka. Na szczęście mi się udało zakupić tę pozycję za jakieś 30-40 złotych.

The Order: 1886

Mimo wszystko uważam, że The Order zasługuje na drugą szansę w postaci sequela. Wiktoriańska Anglia, Rycerze Okrągłego Stołu i wilkołaki – świetnie połączenie. Zwłaszcza, że historia jest wciągająca, a graficznie na tamten moment – po prostu wielkie WOW! Platyna mocno trudna nie jest, wystarczy zwracać uwagę na znajdźki, a uda nam się zamknąć temat w jednym przejściu.

Cat Quest

Liczba możliwych platyn: 2
Platformy/regiony: PS4, PS4 (JP)
Średni czas na platynę: około 12 godzin

Bardzo przyjemne indie RPG akcji dla kociarzy. Pełna humoru historia o kocie, którego przeznaczeniem jest uratowanie krainy przed niebezpiecznymi smokami. Tytuł okazał się na tyle sporym sukcesem, że dostał sequel, a w drodze jest trzecia część. Na drodze do platyny czeka nas trochę grindu, ale nic nie jest pomijalne.

Cat Quest

Concrete Genie

Liczba możliwych platyn: 1
Platformy/regiony: PS4
Średni czas na platynę: około 8 godzin

Było to miłe zaskoczenie, gdy zagrałem pierwszy raz. Dość ciekawie rozwiązany gameplay i nawet wciągająca historia. Na szczególną uwagę zasługuje rozwiązywanie zagadek środowiskowych przy użyciu ożywionych malunków głównego bohatera. Jest to moim zdaniem kolejna niedoceniana pozycja w portfolio gier od Sony. Sequel lub remake byłby miło widziany. A jeśli po zdobyciu platyny, chcemy osiągnąć 100% trofeów to nie mam za dobrych wiadomości – bez zestawu VR się nie uda.

Concrete Genie

W tym zestawieniu to będzie już wszystko, ale spokojnie. W przyszłości pojawią się kolejne – krótkich gier, z łatwą platyną i wartych zagrania jest dużo więcej. I nie mówię tylko o tych, które mam już ukończone. Mam kilka pozycji w bibliotece, które czekają na swoją kolej. Kto wie? Może do kolejnego zestawienia wrzucę jakieś świeże zdobycze na przemian ze starszymi?