Zagraj w pirata, a nie obejrzyj grę na YouTube - oto apel twórców jednego z niezależnych hitów 2023 roku
Studio Black Tabby Games woli, by gracze bez „dolarów” sprawdzili wysoko oceniane Slay The Princess w pirackiej wersji, niż gdyby mieli zepsuć sobie przygodę z grą po obejrzeniu przejścia z niej w serwisie YouTube.
![](https://cdn.statically.io/img/www.gry-online.pl/i/h/17/441451521.jpg)
Deweloperzy i wydawcy gier zasadniczo nie darzą piratów sympatią. Jednakże twórcy Slay the Princess wolą, by gracze sprawdzili piracką wersję tej produkcji, niż „przeszli” ją w serwisie YouTube.
To nie pierwszy raz, kiedy niezależne studio podaje spiracenie swojego tytułu jako „lepsze” rozwiązanie. Tyle że w tym przypadku nie chodzi o pieniądze. Zespół Black Tabby Games martwi się raczej o doznania graczy.
Jeśli nie słyszeliście o Slay the Princess, niech wystarczy Wam informacja, że to jedna z najlepiej ocenianych gier niezależnych 2023 roku.
- Tytuł nadal ma względnie niewiele recenzji – odpowiednio 19 i 16 w serwisach Metacritic oraz OpenCritic – ale niemal wszystkie są bardzo pozytywne.
- Na Steamie Slay The Princess oceniło blisko 6 tysięcy użytkowników i aż 97% z nich wystawiło pozytywną opinię.
Jak zauważyło studio Black Tabby Games, w ostatnim czasie gra przyciągnęła sporo nowych osób. Stąd właśnie komunikat twórców (via X / Twitter), w którym deweloperzy otwarcie zachęcają graczy do spiracenia Slay the Princess, jeśli brakuje im „dolarów”.
To, wydawałoby się, kuriozalne oświadczenie wynika z charakteru gry, któremu tytuł w dużej mierze zawdzięcza sukces. Slay The Princess to bardzo „reaktywna” gra, w której decyzje gracza mają kluczowe znaczenie. W efekcie, jak tłumaczą twórcy, wrażenia z pierwszego podejścia do tej produkcji nie będą takie same, jeśli gracz będzie „patrzył na nią przez pryzmat wyborów kogoś innego”.
![Zagraj w pirata, a nie obejrzyj grę na YouTube - oto apel twórców jednego z niezależnych hitów 2023 roku - ilustracja #1](https://cdn.statically.io/img/www.gry-online.pl/Galeria/Html/Wiadomosci/1204702843.jpg)
Slay the Princess to istotnie bardzo nietypowa produkcja. Sami twórcy opisują swoje dzieło jako powieść wizualną, która miesza koncept rodem z The Stanley Parable z Zewem Cthulhu i Disco Elysium, a także jako… historię o miłości. Chyba więc faktycznie to jeden z tych tytułów, który mocno traci na „przechodzeniu” go z youtuberem.