Newsroom Wiadomości Najciekawsze Komiksy Tematy RSS
Wiadomość Materiały promocyjne 1 grudnia 2023, 12:35

Ten postapokaliptyczny city builder może być gratką dla fanów budowania w trudnych warunkach

Nowy tytuł skierowany do fanów survivalowych gier typu city builder ukaże się na początku przyszłego roku – 18 stycznia 2024 roku. To debiutancka gra ambitnego studia, które spróbuje namieszać w gatunku.

Źródło fot. New Cycle | Core Engage
i

New Cycle to debiutancka gra tureckiego studia Core Engage, która trafi do Early Accessu już na początku 2024 roku. Naszym zadaniem będzie budowa schronienia, a następnie odbudowa ludzkiej cywilizacji w postapokaliptycznych realiach.

Potężny rozbłysk słoneczny w 2034 roku doprowadził do upadku ludzkiej cywilizacji, niszcząc nie tylko wszystkie urządzenia, lecz w efekcie także instytucje, które stały na straży porządku. Świat ogarnął chaos, a garstka ocalałych próbuje po prostu przetrwać. W takich niesprzyjających warunkach dorastają kolejne pokolenia, wychowywane właściwie w niemal pierwotnych plemionach. Nadszedł jednak czas odbudować upadłą cywilizację i tym, rzecz jasna, zajmie się gracz.

Survival city-builder, czyli co?

Survival builder to gatunek, który w ostatnich latach zyskał sporą popularność. Wyzwanie stanowi tutaj nie tylko gromadzenie zasobów i sprawna organizacja łańcuchów produkcji, lecz także przetrwanie. Nietrafione decyzje czy zbyt ryzykowna strategia mogą sprawić, że nasza osada nie przetrzyma zimy, suszy lub innego zagrożenia, bardziej lub mniej naturalnego.

Na początku gry najważniejszym celem będzie przetrwanie. Uwagę skupimy na podstawowych zasobach i budynkach, a zapewnienie ciepłego posiłku i dachu nad głową wystarczy, by zadowolić naszych mieszkańców. Do czasu, bo wraz z rozwojem osady zaczną też rosnąć potrzeby ludności. To, co początkowo będzie kilkoma naprędce wzniesionymi schronieniami, docelowo ma przekształcić się w ostoję cywilizacji, prawdziwą dieselpunkową metropolię na miarę ocalałych resztek ludzkości z rozbudowanym sektorem produkcyjnym i bogatą ofertą dóbr.

Tym, co rzuca się w oczy w New Cycle, jest duży nacisk na rozwój przemysłu. Miasta prezentowane w materiałach promocyjnych wyglądają jak żywcem wyjęte z czasów rewolucji przemysłowej, z lasami kominów i gęstą zabudową pełną fabryk, w których dzień pracy jest długi, a wynagrodzenie niewielkie. Osady w New Cycle są surowe i maksymalnie nastawione na efektywność. Gra stara się poszerzyć gatunek i znaleźć swoje miejsce obok tytułów takich jak Civilization i Frostpunk

Dodaj New Cycle do swojej listy na Steamie

Ten postapokaliptyczny city builder może być gratką dla fanów budowania w trudnych warunkach - ilustracja #1
W postapokaliptycznym świecie przetrwanie jest najważniejsze. Estetyka zabudowy i zieleń miejska schodzą na dalszy plan. Źródło: Core Engage.

Jednym z najważniejszych zadań w grze jest zapewnienie dostaw energii, która zasili wszystkie budynki. Wymagać ma to strategicznego planowania i przewidywania przyszłych potrzeb. Zwiększenie produkcji energii nie będzie proste, a kolejne technologie i zakłady będą jej potrzebować coraz więcej. Jeśli źle zaplanujemy system energetyczny, może skończyć się to dylematem, który z niezbędnych do przetrwania budynków odciąć od zasilania.

Ten postapokaliptyczny city builder może być gratką dla fanów budowania w trudnych warunkach - ilustracja #2
Odpowiednie zarządzanie produkcją i zapasami ma być kluczowe dla przetrwania. Źródło: Core Engage.

Najważniejsze w survival builderze jest odpowiednie zarządzanie produkcją i zapasami. W grze pojawią się szczegółowe dane na temat każdego z zasobów, co pozwoli fanom wykresów i liczb na sprawniejsze budowanie stabilnej osady. A działającym bardziej impulsywnie umożliwi po fakcie przeanalizowanie, gdzie popełnili tragiczny w skutkach błąd. W tytułach nastawionych na survival raczej nie zdarzają się sytuacje, w których mamy nadmiar jakiegoś surowca, problemem może okazać się też dostępna siła robocza. Istnieje oczywiście opcja posłania do pracy dzieci, ale czy będziemy gotowi na ewentualne konsekwencje?

Gra ma zaoferować dużą swobodę w wyborze stylu zarządzania. Możemy starać się zachować jak najwięcej człowieczeństwa i mimo ekstremalnych warunków tworzyć przyjazne środowisko, w którym każdy ma swoje prawa. Możemy też wybrać ścieżkę autorytarnych rządów w imię wyższej potrzeby, jaką jest przetrwanie ludzkości. Albo zdecydować się na coś pomiędzy i balansować przy podejmowaniu decyzji na granicy wyrzutów sumienia.

Ten postapokaliptyczny city builder może być gratką dla fanów budowania w trudnych warunkach - ilustracja #3
Wraz z rozwojem naszej osady będziemy mogli odblokowywać kolejne technologie. Źródło: Core Engage.

W trakcie rozgrywki będziemy również opracowywać nowe technologie i tym samym rozwijać naszą osadę. Każdy nowy budynek to jednak nie tylko korzyści, ale i rosnące wyzwanie, zjawisko dobrze znane fanom gier opartych na konstrukcji skomplikowanych łańcuchów produkcyjnych. Surowców może nam dość często brakować i istotne będzie odpowiednie ich rozdysponowanie pomiędzy strategiczne fabryki. Po drodze nie zabraknie też skomplikowanych wyborów moralnych. Czy poświęcimy chwilowy dobrobyt naszych mieszkańców dla potencjalnie długoterminowych korzyści?

Ten postapokaliptyczny city builder może być gratką dla fanów budowania w trudnych warunkach - ilustracja #4
Ponad 40 surowców i dóbr powinno zapewnić sporo zabawy wszystkim fanom tworzenia łańcuchów produkcyjnych. Źródło: Core Engage.

Samych surowców i dóbr będzie ponad 40. Twórcy chwalą się rozbudowanym systemem, który z jednej strony ma być logiczny i wynikać z realnych potrzeb mieszkańców, a z drugiej stanowić wyzwanie dla miłośników logistyki i planowania.

Na dalszym etapie rozwoju, gdy osada zapewni w miarę stabilne warunki do życia, możliwe będzie wysyłanie ekspedycji badających okolicę. Zwiadowcy mają zdobywać cenne zasoby, a także przyprowadzać uchodźców, którzy dołączą do naszej osady. Eksploracja może okazać się ważnym elementem rozwoju, który pozwoli przyspieszyć budowę idealnego miasta.

Ten postapokaliptyczny city builder może być gratką dla fanów budowania w trudnych warunkach - ilustracja #5
Kluczem do przetrwania ma być odpowiednie przygotowanie do zmieniających się warunków otoczenia, w tym pogody. Źródło: Core Engage.

W grze ma być też dostępny tryb piaskownicy, w którym będziemy mogli dowolnie wybrać mapę i dostosować do siebie poziom trudności. Nie otrzymamy jednak lokacji idealnej – każda połączy w sobie zarówno korzyści, jak i potencjalne zagrożenia. Staniemy chociażby przed wyborem, czy wolimy rozwijać się na żyznych terenach z niewielkimi pokładami minerałów, czy może preferujemy obszary pełne terenów łowieckich, pozbawione jednak miejsc pod uprawę roli.

Ten postapokaliptyczny city builder może być gratką dla fanów budowania w trudnych warunkach - ilustracja #6
Industrializm jest w tej grze silny. Źródło: Core Engage.

Jak sami twórcy przyznają, przy pracy nad New Cycle rozłożyli na czynniki pierwsze znane gry tego typu i zaczerpnęli z nich to, co najlepsze. Zapewniają jednak, że „odcisną unikalne piętno na gatunku”, wprowadzając do niego przynajmniej kilka nowych i ciekawych rozwiązań.

Dodaj New Cycle do swojej listy na Steamie

Czy tak będzie w rzeczywistości, przekonamy się na początku 2024 roku, gdy New Cycle trafi do Early Accessu na Steamie (można już teraz dodać grę do listy życzeń). W ramach wczesnego dostępu otrzymamy kampanię, która ma stanowić samouczek pokazujący działanie najważniejszych mechanik oraz przygotowanie do funkcjonowania w ekstremalnie niesprzyjającym środowisku. Kampania przygotuje nas do wymagających scenariuszy, które będą dodawane do gry w fazie wczesnego dostępu. W scenariuszach tych przejmiemy kontrolę nad zaawansowanymi osadami, które pilnie potrzebują pomocy.

Materiał powstał we współpracy z Daedalic Entertainment.

Konrad Sarzyński

Konrad Sarzyński

Od dziecka lubił pisać i zawsze marzył o własnej książce. Nie spodziewał się tylko, że będzie to naukowa monografia. Ma doktorat z rozwoju miast, czym chętnie chwali się znajomym przy każdej możliwej okazji. Z GOL-em przygodę zaczął pod koniec 2020 roku w dziale Tech. Mocno związał się z newsroomem technologicznym, a przez krótki moment nawet go prowadził. Obecnie jest redaktorem w Futurebeat.pl odpowiedzialnym za publicystykę i testy sprzętu. Czasem też zrecenzuje jakąś grę o budowaniu, w końcu ma z tego doktorat. Gra od zawsze, lubi też dużo mówić. W 2019 roku postanowił połączyć obie te pasje i zaczął streamować na Twitchu. Wokół kanału powstała niewielka, ale niezwykła społeczność, co uważa za jedno ze swoich największych osiągnięć. Ma też kota i żonę.

więcej