Gdzie jest Forza Horizon 6? Wyczekiwałem zapowiedzi tej gry w czerwcu... i mimo wszystko cieszę się, że jej zabrakło
Nie, nie zapowiedzą FH6 we wrześniu. To nie szklana kula, to branżowe doświadczenie i znajomość praktyk wydawcy :)
Nie będę się wypowiadał o innych recenzentach, w mojej recenzji były wymienione różne wady - które zresztą nie zmieniają tego, że w całokształcie Forza Horizon 5 jest nadal znakomitą grą.
jaka rewolucja gry w części 6? przecież to ma być gra dla mas, nie ma czasu i środków na przeskoki na nowy silnik
Nowy silnik jest już gotowy i działa (lepiej lub gorzej) w Forzie Motorsport. Nie przeskoczyć na niego w FH6 byłoby dla Microsoftu wielkim wizerunkowym faux pas.
I wybacz, ale dodanie migaczy czy otwieranych okien przyciskiem nie zmieni grę w 10/10
Wybacz, ale nigdzie tak nie napisałem. Znowu nadinterpretowujesz :)
Mam też spory żal że jako tak profejsonalny dziennikarz i gracz, zapomniałeś o chyba najważniejszej wadzie produkcji samochodowej - Niektóre MODELE pojazdów siegają czasów x360, bugi niepołatane do dzis( rozmyte pionowo felgi przy dużych prędkościach od fh2!! )))
Jeśli to są według Ciebie najpoważniejsze problemy Forzy... to tylko pokazuje, przed jak wielkim wyzwaniem stoi Playground Games, próbując zadowolić tak wielu graczy mających tak różne oczekiwania :)
Zresztą niedawno zapowiedziano, że część przestarzałych modeli zostanie stworzona od nowa. Szkoda, że nie czytasz Motoprzeglądów ;)
Draugnimir, stwierdzasz ze 100% pewnością że w tym roku nie będzie nowej FH, bo nie było na showcase. Masz szklaną kulę? Równie dobrze mogą ją zapowiedzieć we wrześniu:) itd
Co do wad gry - where one były na recenzjach? nigdzie o tym nie wspominaliście, wszędzie 8-10 oceny. Recenzenci w ogóle nie zwracali uwagi na rzeczy o których piszesz. Dlaczego? dlaczego recenzencji nie patrzą na tytuł jak gracze? sporo z wymienionych wad widać po 1-2 dniach grania a nie po 3 latach
Również - jaka rewolucja gry w części 6? przecież to ma być gra dla mas, nie ma czasu i środków na przeskoki na nowy silnik i całkowite przemodelowanie gry. To będzie jedynie lifting, bo gra i tak się sprzedaje! a firma na mega eksperymenty zwyczajnie nie może sobie pozwolić.
I wybacz, ale dodanie migaczy czy otwieranych okien przyciskiem nie zmieni grę w 10/10. Tu potrzebne są poważne zmiany systemowe a nie "dodateczki" czy tam np lepsza praca zawieszenia. Tych rzeczy do poprawy jest cała masa.
Mam też spory żal że jako tak profejsonalny dziennikarz i gracz, zapomniałeś o chyba najważniejszej wadzie produkcji samochodowej - Niektóre MODELE pojazdów siegają czasów x360, bugi niepołatane do dzis( rozmyte pionowo felgi przy dużych prędkościach od fh2!! ))) , bardzo słabe udzwiękowienie wieszosći pojazdów(tak, większość pojazdów nie brzmi jak w realu)...Jak w grze w 2024 roku można opychać modele zaprojektowane z 14 lat temu??? graficznie niektóre rozwiązania to dekada temu!! proszę w tekście o adnotację w tym temacie:)
Nie, nie zapowiedzą FH6 we wrześniu. To nie szklana kula, to branżowe doświadczenie i znajomość praktyk wydawcy :)
Nie będę się wypowiadał o innych recenzentach, w mojej recenzji były wymienione różne wady - które zresztą nie zmieniają tego, że w całokształcie Forza Horizon 5 jest nadal znakomitą grą.
jaka rewolucja gry w części 6? przecież to ma być gra dla mas, nie ma czasu i środków na przeskoki na nowy silnik
Nowy silnik jest już gotowy i działa (lepiej lub gorzej) w Forzie Motorsport. Nie przeskoczyć na niego w FH6 byłoby dla Microsoftu wielkim wizerunkowym faux pas.
I wybacz, ale dodanie migaczy czy otwieranych okien przyciskiem nie zmieni grę w 10/10
Wybacz, ale nigdzie tak nie napisałem. Znowu nadinterpretowujesz :)
Mam też spory żal że jako tak profejsonalny dziennikarz i gracz, zapomniałeś o chyba najważniejszej wadzie produkcji samochodowej - Niektóre MODELE pojazdów siegają czasów x360, bugi niepołatane do dzis( rozmyte pionowo felgi przy dużych prędkościach od fh2!! )))
Jeśli to są według Ciebie najpoważniejsze problemy Forzy... to tylko pokazuje, przed jak wielkim wyzwaniem stoi Playground Games, próbując zadowolić tak wielu graczy mających tak różne oczekiwania :)
Zresztą niedawno zapowiedziano, że część przestarzałych modeli zostanie stworzona od nowa. Szkoda, że nie czytasz Motoprzeglądów ;)
Oczywiście że czytam ( dopiero miałbym wyrzuty sumienia gdybym tego nie robił:) - co do stworzenia nowych modeli/modeli od podstaw:
1. Część
2. Kiedyś
A to chyba nie powinno być tak że produkt sprzedawany w 2024 w dalej tak wysokiej cenie oferuje rozwiązania mające naście lat. Nie przy tak znamienitej marce i takiej potęznej korpo w tle. To oczywiście tylko przykład problemów serii.
Co do Twojej recenzji - z rzeczy które dziś wymieniasz w zasadzie nic wtedy nie wymieniłeś, a jak pisałem, wiele z tego to widać po 1-2 dniach grania czyli miałeś szansę to zauważyć. Mam na myśli choćby małą nudną mapę - złą fizykę w terenie, złą pracę zawieszenia, nierówne udzwiękowienie.
Co do nowego silnika - gdzie? w FM to wygląda bardziej jak lifting starego, po tak długim developingu aż dziw że jest tak podobny do starego.
Nie napisałeś nigdzie że będzie 10/10 p[o dodaniu immersji, ja tylko mówię że to trochę mało aby gra faktycznie spełniała masę oczekiwań:)
Finalnie - masa pracy przed PG.
Co do Twojej recenzji - z rzeczy które dziś wymieniasz w zasadzie nic wtedy nie wymieniłeś
Odnosisz się do recenzji na GRYOnline.pl?
Tak - miałem na myśli recenzję portalową (wiem że napisał kolega Matysiak) i późniejszą Twoją opinie o grze
Moja właściwa recenzja jest na Gamepressure.com.
Nie narzekałem na mapę i udźwiękowienie, bo raczej na pochwały zasługiwały fakty, że świat stał się wyraźnie większy niż w FH4, a odgłosy wielu silników nagrano na nowo i zostały one mocno ulepszone względem FH4. Zresztą znużenie mapą zaczęło dawać mi o sobie znać dopiero w drugim roku życia gry :)
Sorki, że tak się wtrącę i troszkę nie na temat. Mówisz, panie Draugu, że Forza Horizon to nadal znakomita gra. Kurczę, próbowałem forzy wiele razy i motorsportów i horizon trójki i czwórki i piątki, po kilka podejść miałem. Grafika to sztos, fakt, ale model jazdy totalnie mi nie przypasił (zbyt zręcznościówka, co nie jest złe, ale no). Jednak to, co odrzuciło mnie najbardziej i zaważyło o decyzji nie próbowania już ani razu więcej, jest ten krindżowy klimat. Jakaś niby fabułka, ale dla totalnych nastolatków mentalnych. No nie mogę przez to przebrnąć ani trochę. Nie mam nic przeciwko kierowaniu gier do młodszej gawiedzi, ale jednak w FH jest to zrobione tak nachalnie i nieumiejętnie, że odpadam. Zdecydowanie lepiej było to zrobione nawet w takim TOCA Race Driver z 2002 roku. Do tego dochodzi zawalanie gracza autami znikąd za free. Po co mi tyle aut na początku? Po co jakikolwiek pogres i zarabianie kasy, skoro za free dostajesz potężne maszyny już na starcie i to właściwie serio za nic!
Albo jestem za stary na Forzę, albo po prostu ta gra jest słaba, przez te dwa elementy (krindżowy klimat i tania zagrywka zawalania gracza maszynami za free), które całkowicie mnie od tej ścigałki odrzuciły. Żałuję, ze Gran Turismo nie ma na PC (na Gran Turismo właściwie się wychowałem, ma ono też bardziej dojrzałe, nieco nawet artystyczne podejście do sprawy bym powiedział i to od kolebki, wiec może dlatego tak trudno znieść mi Forzę Horizon). Moim zdaniem nigdy nie powinno się porównywać Forzy do Gran Turismo, bo to zupełnie inne gry, dla zupełnie innego targetu. Sorki za tę dygresję o GT, ale musiałem, bo te dwie gry są non stop porównywane do siebie, co jest mega błędem. No, jak dla mnie Forza jest strasznie słabą grą, totalnie nie dla mnie, więc to kwestia sporna i widocznie bardziej też kwestia gustu. No nie mogę się do tej ścigałki przekonać i koniec. Grafika i ilość pojazdów to nie wszystko. Czasem chciałbym odpocząć od simracingu i się wyluzować w ścigałce simcade, czy nawet zręcznościówce, co jedynie GT może mi zaoferować, ale nie ma tej japońskiej serii na PC, a konsoli nie mam zamiaru kupować, bo jest mi zupełnie niepotrzebna. Mam PS3, ale ile razy można grać w tę samą część piątą czy szóstą. Dwójkę, to ograłem wzdłuż i wszerz za dzieciaka (nawet brałem udział w zawodach organizowanych przez Mirindę i sklep HIT (późniejsze TESCO), kiedy miała premierę GT2 na PS1. To była moja pierwsza styczność z e-sportem, który wtedy nadal raczkował - zająłem trzecie miejsce w województwie Lubuskim xD Kurde, GT 2 ograłem nawet w trybie symulatora (tak, w Gran Turismo 2 jest tryb symulacyjny, bez wspomagań, kontroli trakcji itp - jeśli kupisz do swojego auta opony profesjonalne - wtedy gra zamienia się w dość trudny symulator, w którym bez kierownicy raczej nie podchodź xD może nie jest to poziom AC, iRacing czy nawet nowszych Gran Turismo, wiadomo, ograniczenia PSX, ale no próbowali już wtedy!). Szkoda no. Szkoda, że nie ma takiej gry z trybem kariery jak w GT na PC, gdyby ktoś to zrobił, to rozbiliby bank. Forza niestety nie zastąpi Gran Turismo nigdy. Nie ma szans. Twórcy Forzy mają zupełnie inny mindset. Nie cisnę tu po Forzie (no może troszkę), po prostu zwracam uwagę na to, że nie dla każdego Forza Horizon będzie grą znakomitą, a nawet może być po prostu bublem w ładnych szatach :)
Oczywiście, że Forza Horizon nie dla każdego jest znakomitą grą. Wszystkie opinie, które głoszę, są opiniami wyłącznie moimi, zgadzać się z nimi nie trzeba :)
Na przykład z opinią, że Forza Horizon ma bardzo dobry model jazdy jak na grę arcade, który w niektórych aspektach zahacza wręcz o simcade.
Zasypywania samochodami można do pewnego stopnia uniknąć, rezygnując z aktywowania losowań (nie licząc tych aktywowanych automatycznie przy awansach na wyższy poziom po wyścigach). A lekarstwem na "krindżowy" klimat jest wyciszenie dialogów :)
Porównywać Gran Turismo do Forzy zaś można jak najbardziej - ale do Forzy Motorsport.
Model jazdy w FH jest akurat najlepiej zrobiony ze wszystkich scigałek arcade, tylko trzeba trochę pogrzebać w opcjach, poustawiać martwe strefy itd. Dlatego tak bardzo ubolewam, że ta gra nie jest zaprojektowana w sposób "od zera do bohatera" gdzie przed graczem są stawiane wyzwania, a zdobycie lepszego auta wymaga jakiegoś wysiłku.
Brakuje mu też klimatu na miarę Wielkiej Brytanii z „czwórki” czy Australii z „trójki”.
To akurat jest już w 100% kwestia preferencji. Dla mnie np. Wielka Brytania była bardzo nudna i nieciekawa. A tu wpadło sporo egzotyki i barwnego klimatu.
Zgadza się, to jest bardzo subiektywna kwestia.
Chociaż warto zwrócić uwagę, że w parze z mapami brytyjską i australijską szło aktywne dodawanie do gry brytyjskich i australijskich samochodów, co potęgowało klimat, a w FH5 trochę brakuje tego drugiego - dostaliśmy raptem kilka rdzennie meksykańskich modeli :)
Ja mam duży problem z serią Horizon. Ta gra nie daje żadnego wyzwania graczowi, nie ma jakiejś marchewki na kiju jak choćby w Gran Turismo czy świetnym NFS most wanted z 2005r. Tutaj sobie jeździsz i robisz jakieś nudne wyzwania. No jak dla mnie to jest bardzo tanio zrobiona forma rozgrywki. A dodatkowo z każdej strony gra zasypuje nas nowymi autami ot tak. Wydaje mi się, że ta gra byłaby o wiele wiele lepsza gdyby dodać do niej grind i element wyzwania gdzie musimy trochę się postarać aby zdobyć furę na której nam zależy.
Osobiście nie potrafię grać w tę grę, robię minimum, a dostaje wszystko od ręki.
O! Wreszcie ktoś myśli podobnie do mnie. Gdyby ktoś zrobił taki tryb kariery jak w GT na PC, to rozbiłby bank. Forza Horizon, to ścigałka dla mało rozgarniętych i rozpieszczonych, którzy mówią "DEJ!" i dostają. I serio, nawet w tak prostym NFS o którym wspomniałeś, jest to zrobione duuużo lepiej. Już myślałem, że jestem osamotniony tutaj ze swoimi stwierdzeniami co do Forzy, ale jak widać - nie jestem :D Dawałem szansę tej serii wieeele razy, ale za każdym razem się odbijam. Również przez ten krindź, klimat niby dla dzisiejszych nastolatków, którzy wcale tacy nie są w realu (no chyba, że mówimy o rozpieszczonych influencerach, którzy są opłacani za robienie z siebie pajaca) xD Pozdrówki!
No ja jestem graczem który potrzebuje żeby gra stawiała przed nim jakieś wyzwanie. Dlatego w ogóle nie rozumiem fenomenu Forzy Horizon gdzie masz wszystko podane na tacy, wystarczy wyciągnąć rękę. Powiem więcej, Forza Motosport też ma ten element źle zrobiony, takie Gran Turismo jest pod tym względem o kilka poziomów wyżej. Brakuje mi jakiejś dobrej ścigałki na wzór Most Wanted 2005 albo starszych części Gran Turismo gdzie musiałeś wygrać kilkanaście wyścigów aby kupić auto czy zrobić upgrade. Wiadomo, że core takich gier to wyścigi, ale zapracowanie sobie na jakieś auto, a dostanie go ot tak, diametralnie zmienia odczucia z gry.
A dzisiejsze NFSy uważam za spoko, ale mają totalnie skopany model jazdy.
Co powiecie na przykład na możliwość wyskoczenia zza kierownicy i biegania jako awatar po własnych domach i garażach, które dałoby się personalizować, by pokazywać innym graczom swoje kolekcje samochodów? Byłaby to rewolucja w serii i spełnienie marzeń tysięcy fanów
jaki ja juz jestem stary. chryste panie.
Ja też, nasunęły mi się w tym zdaniu wspomnienia z TDU i PGR4 :)
nie, chodzilo mi o to, ze nie ogarniam czemu w nowych grach popularne jest jakies ubieranie avatara i pokazywanie swoich kolekcji innym graczom, jakies "gache". nie rozumiem tego, ja lubie w grach gameplay.
Ach, to akurat po prostu niestety obowiązkowy społecznościowy składnik dzisiejszych gier, zwłaszcza tych w konwencji MMO.
Co do wad gry - where one były na recenzjach? nigdzie o tym nie wspominaliście, wszędzie 8-10 oceny. Recenzenci w ogóle nie zwracali uwagi na rzeczy o których piszesz. Dlaczego? dlaczego recenzencji nie patrzą na tytuł jak gracze? sporo z wymienionych wad widać po 1-2 dniach grania a nie po 3 latach
ciekawe czy ci recenzenci mielie w ogole dostep do multiplayera xd. jest masa problemow z multiplayerem w fh5
Oby ta miała bardziej różnorodny setting od FH5. Meksyk może i jest piękny, ale szybko robi się dość monotonny w porównaniu do świetnie wykonanych pór roku w FH4. Osobiście marzę o Japonii, tam leży potencjał jazd zarówno po bezdrożach jak i gigantycznych, neonowych metropoliach.
Jakie bezdroża w Japonii? Tam jest 335 osób na kilometr kwadratowy, a reszta użytków pod uprawy. Pozostałości to lasy i góry.
Proszę, oto przepis na Forzę 6:
- ciut podkręcona grafa
- koło fortuny tuż po wejściu do głównego menu (żeby od razu wylosować wszystko, szkoda wchodzić do garażu)
- wyścig z odrzutowcem F16
- zestaw wyścigów ze znaną licencjonowaną postacią, np. Ojcem Mateuszem na rowerze elektrycznym.
Czy wygląda to identycznie jak 5? No i? I tak kupicie.
Niech wrócą dla odmiany do koncepcji z pierwszej części. Najnowsza część wraz z kretyńskimi filtrami świetlnymi strasznie mnie zmęczyla
Samochody nowe darmowe? Co sezon? Te same w koło, mam 1500h przegrane i może 1 samochód nowy na sezon i to jeszcze do niczego się nie nadaje. Jest 20 samochodów, których w żadnej klasie z nimi nie wygracie i tyle. Gra rozwijana? Bo zadania? To są mapy społeczności, a jak nie, to te same co jakiś czas, w koło to samo jest wałkowane.
Niech zapowiadają i za rok, byleby to był reboot, mi do szczęścia czwarta FH3 nie potrzebna :P
Jakby dali taką Japonię to super by było, neony w mieście i tak dalej, FH5 szybko się znudziła a właśnie FH4 na długo przyciągnęła, szkoda że tak się stało. A co do Forza Motorsport jak zobaczyłem ze wjeżdżając przed maskę samochodu sterowanego przez komputer walnął we mnie z impetem i przesunął o 180 stopni a sam poleciał sobie dalej jakby nigdy nic, no to niezła symulacja, takie coś nie powinno mieć miejsca w ogóle.
